Paszport szczepionkowy to koncepcja dotycząca paszportu zdrowotnego w formie papierowej i/ lub w formie elektronicznej.
Taki paszport szczepionkowy zawierałby informacje o szczepieniu przeciwko koronawirusowi lub też przebytej chorobie. Mogłyby się w nim znaleźć także informacje z wynikami wykonanych testów.
Jak informuje Business Insider z takim dokumentem będziemy mogli podróżować czy też brać udział w zgromadzeniach – koncertach, spektaklach itp.
Dokument ma być “zharmonizowany na szczeblu europejskim” – zapewnił Breton w niedzielę w wywiadach dla stacji RTL i LCI oraz dziennika „Le Figaro”. Według komisarza paszport zarówno w formie elektronicznej, jak i papierowej powinien być wprowadzony od 15 czerwca.*
Pojawiają się jednak spore wątpliwości prawne oraz etyczne dotyczące wprowadzenia takiego “paszportu”. Osoby nie zaszczepione mogą być wykluczone z wielu sfer życia publicznego, a także z możliwości podróżowania. Tymczasem zapisy konstytucji mówią:
„nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny” (Art. 32)
Tym samym brak szczepionki nie powinien stanowić podstaw do segregacji ludzi i wykluczania części z nich. Mimo to projekty dotyczące “paszportu” przewidują właśnie taką dyskryminację i ograniczenia dla osób, które nie przeszły koronawirusa, lub nie przyjęły szczepionki.
*cyt. businessinsider.com.pl
[…] Krytycy tego rozwiązania uważają, że wprowadzenie tego typu paszportów do dyskryminacja czy też segregacja sanitarna [zobacz tutaj]. […]
[…] Przeciwnicy szczepień twierdzą, że nie chcą brać udziału w medycznym eksperymencie. Krytykują także pomysł tzw. paszportów szczepionkowych uznając je za segregację sanitarną [czytaj tutaj] […]
[…] Internauci ten wymóg uznali za segregację sanitarną: […]