Dramatyczne wyznanie Julii Wróblewskiej. Po TYM ludzie nie chcą jej znać! (VIDEO)

Julia Wróblewska ponad rok temu przyznała się do swoich problemów z emocjami oraz do tego, że jest w trakcie leczenia.

Przez miniony rok Julia Wróblewska na instagramie relacjonowała różne emocje i przeżycia. Przez jakiś czas wydawało się nawet, że młoda aktorka ma się znacznie lepiej. Przez kilka miesięcy spotykała się z chłopakiem, jednak rozstali się jesienią 2020 r.

Od tego czasu Julia miewała różne nastroje – raz lepsze, raz gorsze. Jednak kilka dni temu wzięła udział w domówce u znajomych i tam dostała ataku histerii. Na TikToku Wróblewska opowiedziała, jak się to zaczyna:

 

U mnie jest to spowodowane jakimś “triggerem”. Zazwyczaj jest to porzucenie przez kogoś znajomego, przez kogoś bliskiego tym bardziej. I po prostu odczuwam tak duże emocje, że nie jestem ich w stanie opanować. I wpadam w histerię i czasami zaczynam na przykład pić i wtedy robi się jeszcze gorzej.

 

Co wtedy dzieje się z Julią Wróblewską?

 

Nie jestem w stanie nad sobą zapanować, potrafię grozić że zrobię sobie krzywdę, chcieć zrobić sobie krzywdę i po prostu mówić rzeczy, których nawet nie pamiętam, bo mam ciemno przed oczami i nic nie pamiętam i potem jest mi po prostu wstyd.

 

Julia opowiada o swoich atakach – https://www.instagram.com/juleczkaaa_jula/

 

Te przerażające zachowania w czasie ataku histerii sprawiają, że:

 

Ludzie mają za wariatkę, myślą że jestem niebezpieczna, nie chcą mnie znać i jest mi po prostu wstyd. 

 

To dramatyczne wyznanie Julii robi duże wrażenie. Jeśli faktycznie młoda aktorka tak się zachowuje w czasie “ataku” to trudno też się dziwić reakcjom jakie wywołuje…

 

Polecamy: 16-latka zamieściła film na Tik Toku. Chwilę później nie żyła! (VIDEO)

 

https://www.tiktok.com/@juleczkaaa_jula/video/6923148220189166853?lang=pl-PL&is_copy_url=1&is_from_webapp=v2

6 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *