Marina Łuczenko nie ma zbyt wielu fanów w Polsce, być może z zazdrości, że wiedzie bezstresowe życie u boku bogatego męża. Za to nie może narzekać na grono niechętnie do niej nastawionych ludzi, którzy nie szanują osób, które nie zdobywają sukcesów swoją ciężką pracą. Chociaż Marina wydała ostatnio płytę to i tak nie przekonała krytyków do swojej bezczynności, bo wkrótce okazało się, że nie zamierza koncertować…
Marina problem widzi w czymś innym, uważa, że portal “Pudelek” nastawia w ten sposób do niej ludzi i pozwała go za komentarze internautów!
Co więcej piosenkarka chwali się tym na swoim instagramie! O ile rozumiemy, że mogą boleć ją niepochlebne artykuły na jej temat, to nie wiemy, dlaczego obarcza winą “Pudelka” za to, że ludzie jej nie lubią. Kąśliwe uwagi na jej temat nie pojawiają się tylko na tym portalu, przecież antyfani krytykują ją na jej instagramie i innych mediach społecznościowych.
Wielkie gwiazdy nie boją się krytyki, bo ponoć im jej więcej to oznacza, że osiągają większy sukces. Być może Marina nie nadaje się do tego biznesu, nigdy nie będzie tak, że wszyscy będą ją chwalić, tym bardziej w jej sytuacji, kiedy prowadzi luksusowe życie.
Hejt to również cena sukcesu. Każdy celebryta płaci ją bardziej lub mniej, ale zabierane ludziom głosu tylko sprowokuje hejterów jeszcze bardziej i żaden pozew tego nie zmieni.
źródło: instagram.com