Kamil Durczok w szpitalu. Musiał mieć przetaczaną krew!

Kamil Durczok (53 l.) pomijając jego problemy dotyczące pracy czy procesów sądowych, od wielu lat także ma problemy zdrowotne.

W 2003 roku chorował na nowotwór, później w czerwcu 2020 r. Kamil Durczok informował o złym stanie zdrowia. Pisał wtedy:

 

Mój organizm wystawił rachunek za wiele lat a zwłaszcza za ostatni rok. Przede mną trudna bitwa. Muszę się teraz skupić na tym, żeby walczyć o swoje zdrowie, i to z całych sił. Znacie mnie trochę, więc wiecie, że nie odpuszczę, do końca.

 

tak wyglądał w czerwcu 2020 – https://www.facebook.com/durczok.kamil

 

Wówczas dziennikarz nie ujawnił, na co choruje i za jakiś czas znów wrócił do aktywności w social mediach. Wczoraj jednak Durczok znów trafił do szpitala. Musiał mieć przetaczaną krew!

 

W nocy pilnie przetaczano mi krew. Poruszające doznanie… Nie medycznie, bo to prosty zabieg, ale psychicznie.

 

Kamil Durczok podziękował dawcom krwi:

 

Wszystkie wyświechtane hasła typu „krew darem życia” nagle nabierają zupełnie nowego znaczenia. Wszystkim krwiodawcom nisko się kłaniam. Tym z BRh+ szczególnie

 

Reakcje internautów były bardzo sprzeczne. Część osób życzyła mu zdrowia. Inne komentarze były mocno polityczne:

 

Widzisz i nie przeszkadzało Ci to, że mogła to być krew tzw. pisiora. Dużo zdrowia.

 

No widzi Pan. Ktoś darował swoją krew, aby Pana ratować, a Pan niszczy i do tego jeszcze psuje innym. Proszę to docenić i nie pluć tak jadem na innych. Mniej nienawiści.
Życzę zdrowia, bo każdy zasługuje na to by żyć.

 

Wyjdzie i dalej będzie sączył pijacki jad. Mam nadzieję, że to doznanie będzie jednak okazja do opamiętania.

 

Durczok nie odnosił się do tych wpisów. Nie ujawnił też, co było powodem przetaczania krwi.

 

>>>Monika Richardson wbija szpilę byłemu mężowi. Zgadnij któremu?!

 

https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=2692502170986623&id=1825312307705618

Jeden komentarz

Możliwość komentowania została wyłączona.