„Polacy masowo ruszyli na strzelnice”. Joanna Racewicz tłumaczy dlaczego!

Dziennikarka Polsatu wybrała się na strzelnicę. Jak się okazuje, chętnych na strzelanie jest teraz znacznie więcej niż zwykle.

Joanna Racewicz przyznała, że obecnie trudno jest o miejsce na torze oraz o umówienie się z instruktorem.

 

https://www.instagram.com/joannaracewicz/

 

Dziennikarka twierdzi, że ona sama strzelanie, dzięki skupieniu i wyciszeniu, traktuje jako… medytację!

 

w moim wymiarze bliżej do medytacji, niż agresji.
Trzeba wyciszyć myśli, wygonić rój os z głowy, uspokoić oddech, skupić na celu.
Intencji.
Znaleźć balans i nacisnąć spust
między jednym a drugim uderzeniem serca. Między kolejnymi łykami powietrza.

 

Przyznała jednak, że spore grono osób chodzących na strzelnicę, taką aktywność bierze całkiem serio.

 

https://www.instagram.com/joannaracewicz/

 

„Polacy masowo ruszyli na strzelnice”.
Uwielbiam takie tytuły – z przeproszeniem – z grubej rury.
Ale rzeczywiście coś w tym jest.

Czas szczególny.
Dobrze wiedzieć.
Umieć.
Na wszelki wypadek.

– napisała.

 

Czyżby przewidywała, że umiejętność strzelania będzie nam potrzebna?

 

>>>Koroniewska zdemaskowana. “Ale staroć”! (VIDEO)

 

https://www.instagram.com/p/CbLIFyhgWtA/