36-letnia Barbara Kurdej-Szatan to znana i popularna aktorka a także prezenterka i wokalistka.
Od wielu lat Kurdej-Szatan miała niezachwianą pozycję w show biznesie. I choć zdarzały się jej różne wpadki – jak choćby pokazywanie synka w otoczeniu ciemnoskórych dzieci i pisanie, że “Henio jeździł tu jak król!” – to były jej wybaczane przez fanów.
Teraz jednak problemy aktorki mają wymiar prawny. Barbara Kurdej-Szatan potwierdziła, że postawiono jej zarzuty.
Sprawa dotyczy wpisu, w którym aktorka nazywała funkcjonariuszy Straży Granicznej “mordercami” oraz “maszynami bez serca bez mózgu” [zobacz tutaj].
Teraz Barbara na instastory napisała:
Potwierdzam, że dzisiaj [wpis jest z 12.05.2022 – przyp. red.] prokurator przedstawił mi zarzut zniesławienia funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Kurdej-Szatan nie przyznała się do winy:
Nie przyznałam się do winy. Złożyłam szczegółowe wyjaśnienia, wskazując na kontekst mojego wpisu na instagramie z 4 listopada 2021 roku.
Pozwoliła jednak na publikację jej personaliów i wizerunku:
Nie chcę, żeby pokazywano mnie z zasłoniętą twarzą i upoważniam media to pisania o sprawie z udostępnieniem mojego wizerunku i nazwiska.
Jeśli sąd uzna, że aktorka jest winna to grożą jej poważne konsekwencje.
Zgodnie z art 266 Kodeksu Karnego “Kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”.
Zobacz też:
Beata Kozidrak usłyszała wyrok. Kara jest “rażąco łagodna”?!
Przegrał sprawę. Tomasz Karolak musi zapłacić 100 tys. złotych!