22 czerwca 2022 roku w Szczecinie doszło do ogromnego dramatu. Matka zapomniała o swoim synu i zostawiła go w samochodzie.
Półtoraroczny chłopiec zmarł. Wielu osobom trudno było uwierzyć w to, że przez cały dzień kobiety nic nie “tknęło” i nie przypomniała sobie o maluchu [zobacz tutaj].
Reakcja matki
Tymczasem jak informował Onet, 38-latka była dobrą matką. Gdy tego dnia przyjechała do żłobka po syna, usłyszała, że dziecka nie ma. Dopiero wtedy uświadomiła sobie, co się stało:
Tam słyszy, że dziecka dziś nie było, zaczyna panikować. Biegnie do samochodu. Na tylnym siedzeniu znajduje chłopca. — Tego krzyku nie zapomnę do końca życia. To był wrzask rozpaczy. Powtarzała w kółko “co ja zrobiłam, moje dziecko” — słyszymy*
Po tym tragicznym zdarzeniu, kobieta nie była w stanie zeznawać i do tej pory przebywa w szpitalu. Niestety to nie koniec jej dramatu.
Zarzuty dla matki dziecka ze Szczecina
Prokuratura Okręgowa w Szczecinie postawiła kobiecie zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Chłopiec pozostawiony a nagrzanym aucie zmarł na skutek niewydolności oddechowo-krążeniowej.
Matka dziecka usłyszała więc zarzut z art. 155 Kodeksu Karnego:
Kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Najgorsze jest jednak to, co czuje sama kobieta. Ma przecież pełną świadomość tego, co się stało i z czym będzie musiała się mierzyć przez całe życie.
>>>Chodakowska zabrała głos w sprawie “body positive”. Mocne słowa trenerki!
*cyt. onet.pl