Rosyjskie influencerki są załamane. Zapomniały o JEDNEJ rzeczy!

W Rosji tak jak w każdym innym państwie, gdzie działają social media, powstała nowa grupa zawodów związanych z aktywnością w sieci – są to blogerzy, vlogerzy czy influencerzy.

Jednak w ostatnich tygodniach stopniowo blokowano social media. Rząd rosyjski zablokował Facebooka i Youtube, natomiast Tik Tok sam wycofał się z uwagi na groźbę więzienia dla pracowników tej firmy.

Z Rosji wycofały się także światowe marki takie jak Coca Cola czy Mc Donald’s. Dla celebrytów i influencerów to prawdziwy dramat.

 

https://twitter.com/nexta_tv/status

 

Agencja Nexta pokazała zapłakaną influencerkę, która od pięciu lat pracuje w sieci. Kobieta jest załamana i twierdzi, że instagram to jej “życie”.

 

Nexta zauważa jednak, że celebrytka zapomniała o jednej rzeczy. W ogóle nie skomentowała przyczyn takiej sytuacji oraz tego, co dzieje się na Ukrainie. Dla kobiety ważne jest bowiem coś zupełnie innego.

 

Jedna z #rosyjskich blogerek płacze, że za dwa dni jej Instagram przestanie działać

 

W ogóle nie przejmuje się tysiącami zmarłych, w tym jej rodakami. Oczywiście jej największym zmartwieniem w tej chwili jest to, że nie będzie mogła publikować zdjęć jedzenia z restauracji.

 

 

Inna Rosjanka szlocha mówiąc, że w jej kraju nie ma już herbaty Lipton i chipsów Doritos, a zaraz zabraknie też Instagrama. Dziewczyna martwi się też tym, co dostanie na urodziny.

 

 

Również ta Rosjanka pokazała, że jej jedynym zmartwieniem będzie brak social mediów i zachodnich marek w Rosji. Ani słowa jednak o ofiarach wojny.

 

Jak widać sankcje wobec Rosji nie są zrozumiałe dla wszystkich obywateli. Szczególnie, że akurat influencerzy dzięki swoim zasięgom mogliby przekazywać swoim fanom obiektywne informacje na temat działań Rosji na Ukrainie.

 

>>>Sanah i Igor Herbut nagrali piosenkę dla Ukrainy. “Ciary!” – zachwycają się fani.

Jeden komentarz

Możliwość komentowania została wyłączona.