W ostatnich dniach nad morzem wystąpiło zjawisko cofki. Co to jest i dlaczego cofka jest tak niebezpieczna?
Kilka dni temu nad polskim morzem wydano alerty meteorologiczne ostrzegające przed silnym wiatrem oraz cofką. Co więcej, to zjawisko z uwagi na zmienną pogodę, może się utrzymać do końca stycznia.
Północno-zachodni wiatr najbardziej zagrażał zachodniej i środkowej części wybrzeża. W wyniku cofki częściowo zalane zostały między innymi bulwary portowe w Ustce. Również w marinie portowej w Gdyni poziom wody podniósł się na tyle, że woda zagrażać zaczęła najniżej położonym budynkom Wydziału Nawigacyjnego Uniwersytetu Morskiego.
– informuje TVP Gdańsk.
Co to jest cofka na Bałtyku?
Cofka nad morzem, na Bałtyku to tak zwany prąd wsteczny. Najpierw, w wyniku silnego wiatru, ogromne fale wylewają się na brzeg. Następnie taka fala – zgodnie z prawami fizyki – cofa się. I to właśnie jest cofka czyli prąd wsteczny.
Gdy fale wlewają się na brzeg, mogą zalać część lądu, gdy się cofają mogą porwać różne przedmioty a także ludzi. Szczególnie latem cofka stanowi zagrożenie dla osób przebywających nad morzem. Turyści często lekceważą ostrzeżenia dotyczące zakazu kąpieli. Jeśli jest ładna pogoda, ale silny wiatr, ludziom wydaje się, że nic im nie grozi. Niestety mogą zostać porwanie przez fale.
Cofka w Gdyni
W miniony piątek (21.01.2022) cofka spowodowała zalanie części Skweru Kościuszki i al. Jana Pawła II w Gdyni. W tym miejscu pojawiło się około 10 cm wody. Konieczne było więc zabezpieczenie znajdujących się tam budynków.
Przy al. Jana Pawła II w Gdyni znajduje się m.in. budynek Wydziału Nawigacyjnego Uniwersytetu Morskiego. Strażacy rozłożyli na tyłach budynku, od strony Zatoki Gdańskiej zaporę, aby ochronić go przez zalaniem. Zapora to rękaw wypełniony powietrzem.
– podaje trójmiejska Gazeta Wyborcza.
Zobacz też:
Turystka z torebeczką. Nagranie hitem sieci!
