Chyba żaden serial nie wywołał tylu emocji, zanim się w ogóle pojawił. Reklamowany na polska wersję “Gry o tron” – “Korona królów” miała być hitem. Wbrew krytyki i ciągłego hejtu, stał się jednym z chętniej oglądanych seriali TVP. Nic dziwnego, że z dnia na dzień aktorzy wcielający się w główne role stali się gwiazdami, a jak wiadomo popularność czasem niszczy życie.
Mateusz Król, który wciela się w Kazimierza Wielkiego od razu zyskał sławę i pokazał się szerszej publiczności – do tej pory grywał małe, epizodyczne role. Młody aktor przypadł do gustu szczególnie damskiej części widowni, która nie szczędzi mu miłych słów na temat jego atrakcyjności. Serialowy król jednak jest zajęty. Jego ukochana to Laura Breszka, która może się kojarzyć widzom z serialu “Singielka”, gdzie wcielała się w rolę wrednej blogerki modowej Maleny.
Nagły skok popularności Mateusza okazał się ciężka próbą ich związku. Zakochani się mijają.
Laura ma dość już popularności ukochanego, który cały swój czas spędza na planie serialu lub na jakimś wywiadzie związanym z produkcja. Trudno też znosi bezczelne zaczepianie jej ukochanego na ulicy przez kobiety. Nie ukrywa też, że zdarza im się słyszeć nie tylko miłe słowa – serial ma też wielu przeciwników, szczególnie politycznych. Aktorka wymyśliła jak uchronić ich związek przed kryzysem. Zabiera Mateusza z kraju!
Podjęła razem z ukochanym ważną decyzję, o której opowiedziała magazynowi “Gwiazdy”:
“Najwyższy czas odpocząć od pracy i zamieszania. 17 marca gram ostatni odcinek ‘SNL Polska’ i następnego dnia wyjeżdżam z Mateuszem na narty do Włoch. Bardzo nam to jest potrzebne”.
Fanki nie mają się co martwić, ich piękny Król wróci do Polski i tak szybko nie zniknie z ekranu. Jego popularność dopiero się zaczyna. Dla związku nagła kariera nie zawsze służy, ale faktem jest, że dzięki sławie Mateusza – rozgłos zyskała też Laura.
Oglądacie “Koronę królów”?
źródło: “Gwiazdy”, instagram.com, youtube.pl