Śmierć Anny Przybylskiej było to straszne wydarzenie dla wszystkich, nie tylko ludzi z branży filmowej. Artyści szukają sposobu, aby móc uczcić jej pamięć. Najpierw miał zostać nagrany film o Ani, ale podobno nie zgodziła się rodzina zmarłej aktorki. Wydano już książkę, a teraz jest przygotowywany spektakl inspirowany życiem Anny Przybylskiej, ale jest już on nieco kontrowersyjny!
Zaskakujące jest obsadzenie głównej roli, otóż Anię ma zagrać mężczyzna. Będzie to aktor, który zazwyczaj wciela się w kobiece role – Sylwester Sitkowiak. O swojej roli i o spektaklu mówi tak:
“Spektakl ma być lustrzanym odbiciem Przybylskiej, nie zaś dosłowną interpretacją życia gwiazdy. Uderzam ogromnym podobieństwem wizualnym, sam zmagam się z nieuleczalną chorobą. Nie jestem zawodowym aktorem. Ania też nie była. Chcę spełnić swoje największe marzenie teatralne jeszcze przed śmiercią “.
Po tej wypowiedzi można zrozumieć skąd decyzja na obsadzeniu właśnie tego aktora w roli Anny i trzeba przyznać, że dzięki temu nabiera ta postać wielowymiarowego charakteru.
Reżyser podkreśla, że życie Anny to inspiracja, nie będzie to spektakl stricte biograficzny. Warto też wspomnieć, że będzie to musical, w którym usłyszymy Krawczyka, Banaszak, czy Bem. Zapowiada się naprawdę ciekawe widowisko, które prawdopodobnie będzie miało swoją premierę pod koniec lutego w Teatrze Studio w Warszawie.
Wierzymy, że ten spektakl będzie czymś wyjątkowym, tak jak wyjątkową osobą była Anna Przybylska.
źródło: instagram.com