Antek Królikowski wydał oświadczenie ws. walki “Zełenskiego” i “Putina”: “przyspieszamy naszą inicjatywę”

Wczoraj Antek Królikowski poinformował o tym iż wkracza w biznes freakowych walk MMA pod marką Royal Division.

Aktor zamieścił też swoje zdjęcie z sobowtórami Wołodymyra Zełenskiego oraz  Władimira Putina i zapowiedział ich starcie na dzień 30 kwietnia. Antek Królikowski liczył na to, że swoim pomysłem wywoła skandal. Nie spodziewał się jednak tak wielu negatywnych reakcji [zobacz tutaj]

 

Szybko więc wydał oświadczenie w tej sprawie. Jednak wyjaśnienia Antoniego nie spotkały się ze zrozumieniem.

 

https://www.instagram.com/antek.krolikowski/

 

3 kwietnia rano 2022 r. pozując z sobowtórami przywódców Ukrainy i Rosji, Królikowski napisał:

 

Faworyt jest jest tylko jeden! 👈👊

 

Ponieważ informacja była w kontekście walk MMA, wszyscy zrozumieli, że sobowtóry prezydentów będą walczyć ze sobą.

 

Jednak w oświadczeniu opublikowanym wczoraj w nocy Anek tłumaczy, albo też próbuje nam wszystkim wmówić, że wcale nie chodziło o walkę. 

 

Celowa prowokacja Królikowskiego?

 

Aktor przyznał, że jego celem było zwrócenie na siebie uwagi na Royal Division:

 

Rozumiem Wasze zaniepokojenie tą prowokacją (…)

 

Nasza prowokacja wynika z tego, że w dzisiejszym świecie największą oglądalność i największe zasięgi, a co za tym idzie, największe możliwości finansowe dają kontrowersje, bo to one są dziś najbardziej pożądane przez Was, naszych odbiorców o czym świadczy ogromny szum medialny. 

 

Walki nie będzie

 

Dalej włodarz Royal Division zapewnia:

 

Spotkanie, do którego miało dojść pomiędzy Umitem (uchodźca ze wschodu, sobowtór prezydenta Ukrainy) a Sławkiem z Polski (sobowtór skompromitowanego prezydenta Rosji), nigdy nie mialo mieć nic wspólnego z walką. Podkreślam, bo chyba tego tu zabrakło. Zaplanowana jest symboliczna akcja.

 

Królikowski podkreślał też, że chciał pomóc i wesprzeć “wschodnich przyjaciół”:

 

W związku z tym przyspieszamy naszą inicjatywę. Będziecie mogli ją zobaczyć już w najbliższą sobotę podczas drugiej konferencji.

 

Reakcje internautów

 

Pomimo wyjaśnień i wydania oświadczenia, Anek Królikowski nadal nie wyjaśnił na czym polegać ma pomysł dotyczący sobowtórów Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina. 

Zdaniem internautów, aktor próbuje mydlić oczy. W komentarzach próbowali też tłumaczyć Królikowskiemu, dlaczego jego pomysł jest zły:

 

Nie rozumiesz podstawowej rzeczy Antku. Tu nie chodzi o to czy oni będą się bić, grać w bierki czy rzucać do kosza arbuzami. Tu chodzi o to, że robienie tego cyrku w obliczu wojny, na której giną ludzie jest zwyczajnie obrzydliwe. Podpieranie tego akcją charytatywną na rzecz Ukrainy, która ma legitymizować ten „pojedynek” chyba bulwersuje mnie jeszcze bardziej.

 

Antek, daj spokoj. Chciales zabłysnąć to trzeba było sie brokatem obsybac i czekać na efekt…

 

…reakcja ludzi dobitnie pokazała, że takiej kontrowersji NIKT NIE CHCE, to o czym Ty chłopie piszesz. (…)
nie wycieraj sobie mordy pomaganiem jako osoba tak znana masz kurewsko szerokie spektrum możliwości żeby tej pomocy udzielić w normalny sposób. Tym wpisem tylko potwierdziłeś, że nie masz nawet jaj żeby się do błędu przyznać. Jesteś żałosny.

 

Ciekawe, czy Antoni zrezygnuje ze swojego pomysłu…?

 

Zobacz też:

Wołodymyr Zełenski pokazał zdjęcia z wyzwolonych miast: “to ludobójstwo”! (18+)

 

https://www.instagram.com/p/Cb3J04br7ou/

 

https://www.instagram.com/p/Cb56ZOhMq-D/