Anna i Roberta Lewandowski są nie tylko najbogatsza parą w show biznesie, ale i jedną z najszczęśliwszych. Ich zgodność ponoć wynika z tego, że się rozumieją. Oboje są sportowcami, więc wiedzą, jakie obowiązki na nich spoczywają.
Lewandowscy się uzupełniają – Robert trenuje, a Anna zajmuje się jego dietą. Teraz Lewandowska przebywa w Londynie. Robert twierdził, że je tylko to na co Anna mu pozwoli. Chyba i on czasami “ma zachcianki” jak zwykły człowiek. Nakryła go Anna? Pokazała w internecie zdjęcie sugerujące, że Robert jej nie słucha?
Annę często pytano, co by zrobiła, gdyby przyłapała Roberta na jedzeniu kebaba. Czyżby Anna przyłapała go na jedzeniu pizzy?! Anna dla żartu wrzuciła mema z Robertem. Być może jednak nie jest to żart, tylko ostrzeżenie dla męża, że ona już wie?
Zobacz “niby żart”, a może to prawda?
źródło: instagram.com