WSTRZĄSAJĄCE wyznanie Martyny WOJCIECHOWSKIEJ o tym przez kogo była molestowana…

Martyna Wojciechowska jest podróżniczką, więc wędrując po całym świecie nieraz jest narażona na niebezpieczeństwo ze strony mężczyzn. Co się okazuje swoje traumatyczne chwile przeżyła w Polsce i została skrzywdzona przez…lekarza.

 

Była molestowana, kiedy jeszcze nie była osobą popularną. Zapisała się do tego konkretnego lekarza, bo polecali go członkowie rodziny i przyjaciele. Była młodą kobietą, więc nie zauważyła niepokojących znaków i dziwnego zachowania badającego ją mężczyzny. Ufała lekarzowi bezgranicznie, przecież znał jej rodzinę, więc początkowo myślała, że wszystko przebiega prawidłowo. Dopiero, kiedy stopniowo przekraczał granicę, zorientowała się, że ją wykorzystuje seksualnie. Bała się go i wstydziła siebie jednocześnie. Nikomu o tym nie opowiedziała, ale nigdy już do niego nie poszła.

 

Spotkała go kilkanaście lat później, kiedy on już był profesorem, a ona znaną podróżniczką, ale nic nie potrafiła zrobić, nadal czuła ten strach i wstyd. Nie potrafiła stanąć przed nim twarzą w twarz i powiedzieć, jak bardzo ją zranił.

 

Wspomnienie Martyny Wojciechowskiej wbija w fotel, czy jeszcze można gdzieś czuć się bezpiecznie? Jeżeli nawet lekarze dopuszczają się takich czynów, to do czego ten świat zmierza. Ilość molestowanych kobiet z dnia na dzień rośnie, wyznania tych najbardziej znanych, sprawiły, że i te anonimowe nie wstydzą się przyznać do bycia napastowaną. To też uświadamia, jak szeroka jest skala tego zła i że wciąż się powiększa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *