Anna Lewandowska uważa się za autorytet w dziedzinie zdrowego odżywiania i często komentowała, że od prawidłowej diety nie ma dyspensy. Stąd dziwne przepisy na pierożki z mąki kasztanowej, czy bezglutenowe pierniczki. Macierzyństwo jednak nieco poukładało jej w głowie i Lewa “obżarła” się w święta. Oczywiście pochwaliła się tym na swoim instagramie!
Lewandowska tylko kokietuje – na siłę próbuje pokazać swoim fankom, że ma słabości jak i one, i wmawia im, że przytyła przez święta 2 kg…ba! 3 kg. To świetny pretekst do zareklamowania swojej świetnej diety, którą można wykupić jako aplikację na telefon. Poświąteczne zdjęcie jest oczywiście z siłowni! Wraz z członkiem swojego teamu, po którym naprawdę widać, że nie żałował sobie w święta namawia do “sprzątania” organizmu przed sylwestrem… Do tego “śmieszna minka trenerki – och jaki ona ma dystans do siebie…
Zobaczcie “grubą” Anię, oj pewnie będzie się katować na siłowni:
źródło: instagram.com