SZOK! Zaskakujące fakty z życia MARTY MANOWSKIEJ – zdawała do szkoły teatralnej, pracowała w TVNie…nie zgadniesz przy jakich programach…i WSTYDZIŁA SIĘ PRACY PRZY “ROLNIK SZUKA ŻONY”!

Marta Manowska była objawieniem telewizji. Pierwszy odcinek “Rolnik szuka żony” był wyszydzany i wyśmiewany, że taki program zejdzie z anteny po jednym sezonie… Jednak uwagę skupiła na sobie nieznana nikomu piękna blondynka.

Ciepła dziewczyna o olśniewającym uśmiechu była jak ten program – nie wiadomo, czego się po niej spodziewać. Teraz już wiadomo, że mimo 33 lat ma na koncie niemałe doświadczenie w pracy w mediach!

 

Marta Manowska udzieliła niedawno szczerego wywiadu Plejadzie.pl, gdzie dosyć obszernie opisała swoją rodzinę i karierę. Wiadomo, że jest ze Śląska i przyjechała do Warszawy na studia. To właśnie na dziennikarstwie już pracowała w zawodzie – staż w gazecie oraz w agencji reklamowej.

Po wymianie studenckiej w Hiszpanii “kopnęła” dziennikarstwo i przeprowadziła się do Krakowa, żeby przygotować się do egzaminu do szkoły teatralnej. Jej egzaminatorami był Globisz i Lubaszenko, którzy się nią zachwycili, ale reszta komisji nie była przekonana! Marta miała już 25 lat wiec był to ostatni dzwonek… Odpadła w ostatnim etapie.

Chodziła na różne warsztaty aktorskie, zagrała w spektaklach, gdzie dostrzegł ją Jacek Poniedziałek i pochwalił za rolę.

 

Przez trzy lata pracowała przy “Bitwie na głosy”! Po zakończeniu emisji została bez pracy. Załapała się w TVNie przy programie “Ugotowani” – jej zadaniem było poszukiwanie bohaterów do programu… Wykonywała swoje obowiązki, ale wciąż miała nadzieję, że się coś wydarzy. Brała udział w castingu do “Pytania na śniadanie”, ale to była katastrofa.

W tajemnicy przed wszystkimi, pewnego dnia wymsknęła się z pracy i pojechała na casting do “Rolnik szuka żony”. Osoba, która jej powiedziała o przesłuchaniach uprzedziła ją, zeby nie robiła sobie nadziei…

Zachwyciła produkcję i dostała tę pracę, chociaż nikt nie mógł w to uwierzyć… nieznane nazwisko – od razu prowadząca?

 

Po pierwszym odcinku “Rolnika…” Manowska  była załamana:

 

“Gdy zobaczyłam pierwszy odcinek po wstępnym montażu, złapałam się za głowę. Pojawiły się u mnie poważne wątpliwości. Zadzwoniłam wtedy do mojej mamy i powiedziałam, że wpakowałam się w jakieś tarapaty. Dopiero potem ten program zaczął we mnie rosnąć, bo wcześniej jedynie kiełkował. Dziś jestem z nim w stu procentach zgodna, dlatego zawsze będę walczyć o naszych bohaterów”.

 

Już są nabory kandydatów do kolejnej, 5 edycji. To nie jedyna praca Manowskiej –  Marta gra w Teatrze Capitol, jest jedną z ulubionych postaci telewizji, nie “bywa” na ściankach i może dlatego ludzie ją cenią?

Ma dopiero 33 lata, a już całkiem pokaźną listę doświadczeń zawodowych i zapewne wciąż będzie ją poszerzać.

 

Wiedzieliście tyle o Marcie?

źródło: plejada.pl, instagram.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *