Dziś w mediach pojawiła się informacja o zatrzymaniu 61-letniej kobiety. Niektóre informacje mówią o Beacie K., inne o Beacie P. (od nazwiska męża). Wszyscy jednak piszą, że chodzi o wokalistkę zespołu Bajm.
1 września prowadziła swoje BMW w kierunku Mokotowa i ponoć była to jazda zygzakiem. Jeden z kierowców powiadomił policję i zablokował kobiecie możliwość jazdy.
Na miejsce przyjechał radiowóz, a funkcjonariusze zbadali kierującą na obecność alkoholu. Badanie alkomatem dało wysoki wynik, bo Beata K. miała aż dwa promile alkoholu w organizmie.
Kierująca została zatrzymana i postawiono jej zarzuty kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu za co grozi do dwóch lat więzienia. Gwiazda Bajmu przyznała się do winy i została zwolniona do domu.
W sieci opublikowano wiele komentarzy w tej sprawie. I głos zabrała także Superniania – Dorota Zawadzka, która od lat jest wierną fanką Bajmu.
Jestem fanką od pierwszej piosenki…
Dziś jestem rozczarowana i zła i zawiedziona…
– przyznała.
Pod tym wpisem część internautów mocno skrytykowała Beatę, uznając jazdę po pijanemu za niedopuszczalną. Inni starali się ją usprawiedliwić i szukać uzasadnienia za doprowadzenie się do takiego stanu.
>>>Edyta Herbuś “tuli” smutek. Przekazała bardzo przykre informacje.
https://www.facebook.com/DorotaZawadzkaPsycholog/posts/389208485900903
[…] mieszkanie Doroty Zawadzkiej znajduje się na warszawskim Solcu. Lokal jest spory bo ma 86 metrów […]