Sara BORUC palnęła GŁUPOTĘ i porównała się do światowej gwiazdy! To co POWIEDZIAŁA W WYWIADZIE obnaża jej próżność!

Sara Boruc udzieliła wywiadu miesięcznikowi “InStyle” i to chyba był błąd… Oczywiście starała się kreować na zapracowaną i niezależną kobietę . Jak każda żona bogatego piłkarza twierdziła, że zarabia na siebie i nie rozumie, dlaczego ludzie mają żal o to, że chodzi w drogich rzeczach. Jej wypowiedź rozbawiła nas do łez!

 

“Wylicza się nam wszystko, choć często robią to osoby , które żyją na takim samym albo nawet wyższym poziomie. Rozumiem, że ludzi może denerwować, jakie mamy standardy, ale tak ułożony jest świat. Każdy powinien żyć własnym życiem. Ja nie mam pretensji do Beyonce, która zarabia miliony dolarów, że stać ją na to, żeby codziennie kupować prywatny samolot. Poza tym uważam, że nie żyję ponad stan”.

 

Zastanówmy się wspólnie… Czy Beyonce zaczęła karierę od ślubu z kimś znanym? Nie. A Sara? Tak.

Czy Beyonce latami pracowała na swój sukces? Tak. A Sara? Hm… pracowała? Nie.

Czy Beyonce ma po prostu talent? Tak. Sara? Miała być płyta- nie ma. Nie wiadomo.

Czy Beyonce jest popularna za własne osiągnięcia? Tak! A Sara? Nie! Znaczy teraz jako osiągniecie: bycie żoną piłkarza.

Czy wydaje więcej niż zarabia? Beyonce pewnie nie. A Sara…hm…to zależy czyje pieniądze wydaje.

 

Chyba tego Sara nie pojęła, że zarzuca się jej “leżenie i pachnienie”, bo oprócz biżuterii, którą “projektuje” i noszą jej koleżanki z branży nic innego nie robi. Owszem obiecywała płytę, której wydaje chyba nie dojdzie do skutku. Co więcej na zdjęciach z meczu było widać, jak wspierała męża z trybun…robiąc sobie selfie z Mariną.

 

Chyba nikt, kto zna życiorys Beyonce nie ma jej za złe bogactwa… Ona nawet na początku swojej kariery sama szyła sobie ubrana, wszytko zdobywała ciężką pracą… CIĘŻKĄ PRACĄ, czyli tym, czego brak zarzuca się dziewczynom, które paradują z torebkami za kilka tysięcy złotych. Może zamiast słownie zapewniać, że życie żony piłkarza nie jest usłane różami, po prostu to pokazać? Ale nie pozować do zdjęć, tylko np. dokończyć płytę, którą się zaczęło?

ŹRÓDŁO: InStyle, Instagram.com

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *