Trudno w to uwierzyć, ale Jennie Garth, czyli serialowa Kelly Taylor skończyła 45 lat! Grana przez nią bohaterka wywoływała wiele emocji i przez swoją urodę była ulubienicą męskiej publiczności. “Beverly Hills 90210” zadebiutował w telewizji już ponad 25 lat temu! Czas leci bardzo szybko, a wielu do dziś z sentymentem wspomina kultowy na całym świecie serial. Aktorka przez ćwierćwiecze wiele w życiu przeszła , a czas odbił na jej urodzie swoje piętno.
Dziś można ją określić jako kobietę po przejściach, cztery lata temu rozwiodła się z drugim mężem i wychowuje 3 córki. Raczej rzadko pojawia się na wielkim ekranie, a filmy i seriale, w których zagrała nie przyniosły jej już takiego sukcesu jak niezapomniane “Beverly Hills”. Swoją przygodę z produkcją zaczęła w wieku 18 lat, a jej miłosne losy z zapartym tchem śledziły miliony na świecie. Serialowa Kelly żyła w miłosnym trójkącie z Dylanem i Brendą i był to jeden z motywów przewodnich amerykańskiego hitu.
Kelly zaskarbiła sobie serca widzów swoją urodą, choć wielu uważa, że to Garth była piękniejsza. Po zakończeniu swojej przygody w “Beverly” zagrała jeszcze w serii “Siostrzyczki”, która doczekała się 4 sezonów. Później jest kariera zwolniła i nie była już tak spektakularna. Dziś po ślicznej blondynce nie ma już śladu. Pomimo to aktorka trzyma formę i zawsze jest bardzo zadbana.
źródła: youtube.com, foto youtube.com
