Powiedzcie tak szczerze, czy znacie choć jedną kobietę, która powiedziałaby:
“Wiesz, chciałabym być łysa”. My też nie i dlatego wszystkich zaskoczył fakt, że właśnie na taką fryzurę zdecydowała się Monika Brodka. Zrobiła sobie taki prezent z okazji swoich 30 urodzin. No cóż na szamponie zaoszczędziła…taki suchy żarcik.
Ale już można zapomnieć o łysej Brodce! Piosenkarka znowu zapuszcza włosy i co więcej nawet już je zafarbowała! Najnowsza fryzura wokalistki, owszem jest krótka i chłopięca, ale również różowa. Monika postawiła na kolor włosów, bardzo modny wśród celebrytów, czyli różowy blond. wiadomo, że piosenkarka jest brunetką, wiec musiał swoje włosy rozjaśnić. Najnowszą metamorfozę można zobaczyć na Instagramie gwiazdy.
Nas “powrót” Brodki do włosów bardzo cieszy. Oczywiście pięknie wyglądała w swoim “łysym” wcieleniu, ale we włosach jest jej jeszcze bardziej korzystnie.
Zobaczcie najnowszą fryzurę Moniki! Podoba się?
źródło: Instagram.pl; YouTube.pl