“Nepotyzm, łapówki, łamanie prawa pracy”. TVN odpowiada na zarzutu byłego pracownika.

26 lutego 2021 Kamil Różalski – były pracownik TVN – zamieścił na Facebooku obszerny wpis dotyczący patologii w stacji.

Kamil Różalski zarzucał TVN wyzyskiwanie pracowników czy też współpracowników, bo jak pisze – wymuszano przejście na umowy cywilnoprawne czy też działalność.

Napisał też o warunkach samej pracy:

Stawaliśmy się ofiarami mobbingu, współczesnego niewolnictwa, wykluczenia zawodowego, szantażu, odwetu. Byliśmy zmuszani przez pracodawcę do pracy po 16-17 godzin dziennie, w wyniku czego traciliśmy zdrowie.

Opisał sytuację, gdy pracownicy zgłosili sprawę do centrali a USA. W efekcie spotkały ich dalsze działania odwetowe TVN [więcej na ten temat tutaj].

Serwis wp.pl poprosił o komentarz Biuro Prasowego TVN Grupa Discovery. W odpowiedzi czytamy:

Warunki zatrudnienia wszystkich osób wykonujących wolne zawody w ramach współpracy z telewizją TVN, w tym operatorów kamer, są zgodne z prawem.*

Nie skomentowano jednak, czy warunki i godziny pracy są godne. Stacja zaprzeczyła także, jakoby po zgłoszeniu pracowników do amerykańskiego Discovery Inc., miały spotkać ich działania odwetowe:

Każde zgłoszenie dotyczące potencjalnego naruszenia obowiązujących w firmie zasad bardzo dokładnie analizujemy i traktujemy poważnie. Wewnętrzne postępowania wyjaśniające w takich sprawach są objęte poufnością i nie udzielamy na ich temat informacji. Wobec osób składających skargi nie są wyciągane negatywne konsekwencje, a każda osoba oceniana jest wyłącznie na podstawie swoich kompetencji i zaangażowania w wykonywaną pracę.*

Tymczasem pod wpisem Kamila Różalskiego pojawiły się kolejne wpisy osób, które także pracowały w TVN i podzielają jego opinię na temat warunków zatrudnienia.

Zobacz też: “Pan Ziemniak” nie będzie już panem. Firma Hasbro zmienia nazwę na neutralną płciowo.

*cyt. wp.pl