Najlepszy polski sportowiec roku

Jestem Aleksander Kot i od kilku miesięcy wracam do listy nazwisk, które trafiły do tegorocznego zestawienia “Przeglądu Sportowego”. Z każdym rokiem ten plebiscyt pokazuje coś więcej niż tylko ranking – pozwala zobaczyć, jak polskie dyscypliny przesuwają własne granice. Kiedy patrzę na kandydatów do tytułu Najlepszego Sportowca Polski 2025 roku, od razu widać, że nie ma tu przypadkowych wyborów, bo każdy z nich ma w dorobku wynik, który realnie wpłynął na swój sport i na to, jak postrzegamy rywalizację.

W tym artykule opiszę, dlaczego właśnie ta grupa trafiła na listę nominowanych oraz jakie wydarzenia z ostatnich miesięcy szczególnie zwróciły moją uwagę. Nie chodzi mi o ogólne zachwyty, lecz o pokazanie, co konkretnie przesądziło o ich miejscu w zestawieniu i jakie polskie osiągnięcia najbardziej wyróżniły się na tle sezonu.

Plebiscyt “Przeglądu Sportowego”

Za każdym razem, gdy wracam do historii Plebiscytu ”Przeglądu Sportowego”, widzę w nim coś więcej niż doroczne głosowanie. To tradycja, która od 1926 roku porządkuje sezon i pomaga uchwycić moment, w którym najlepsze polskie osiągnięcia przechodzą do sportowej pamięci. Zasada jest prosta: redakcja wskazuje kandydatów, kibice głosują, a finałowa gala wyłania dziesiątkę i jednego zwycięzcę – tego sportowca, którego wynik najmocniej ukształtował dany rok.

Portal ZnakiFM dla polskich czytaczy często analizuje przebieg tego wydarzenia, bo jego rytm mówi sporo o tym, jak zmieniają się priorytety kibiców. Głosowanie trwa tygodniami, a końcowa gala – organizowana w Warszawie lub Łodzi – zbiera w jednym miejscu reprezentantów różnych dyscyplin. To jeden z nielicznych momentów, gdy polskie środowisko sportowe patrzy na siebie jak na wspólną całość, bez dzielenia na konkurencje i federacje.

Sportowcy nominowani w Plebiscycie “Przeglądu Sportowego” na Najlepszego Sportowca Polski 2025 roku

Patrząc na tegoroczną pulę kandydatów do tytułu Najlepszego Sportowca Polski 2025 roku, widzę zestawienie, które dobrze oddaje kierunek, w jakim zmierza polskie środowisko sportowe.

  1. Agata Barwińska (żeglarstwo).

  2. Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski (wioślarstwo).

  3. Krzysztof Chmielewski (pływanie).

  4. Zuzanna Cieślar (szermierka).

  5. Agata Kaczmarska (boks).

  6. Martyna Klatt, Anna Puławska (kajakarstwo).

  7. Agnieszka Korneluk (siatkówka).

  8. Agnieszka Król-Walas (snowboard).

  9. Robert Kubica (automobilizm).

  10. Wilfredo Leon (siatkówka).

  11. Robert Lewandowski (piłka nożna).

  12. Kamil Majchrzak (tenis).

  13. Natalia Maliszewska (short track).

  14. Miko Marczyk (automoblizm).

  15. Aleksandra Mirosław (wspinaczka).

  16. Katarzyna Niewiadoma (kolarstwo).

  17. Ewa Pajor (piłka nożna).

  18. Mateusz Ponitka (koszykówka).

  19. Aneta Rygielska (boks).

  20. Vladimir Semirunnii (łyżwiarstwo szybkie).

  21. Julia Szeremeta (boks).

  22. Iga Świątek (tenis).

  23. Bartosz Zmarzlik (żużel).

  24. Klaudia Zwolińska (kajakarstwo górskie).

  25. Maria Żodzik (lekkoatletyka).

CZYTAJ DALEJ  Klub Vive zmienia nazwę. Nowy sponsor tytularny!

Powyższe zestawienie nie powstało z przypadku. Odsłania, w jak wielu kierunkach rozwija się polskie podejście do sportu. I pokazuje, że każdy sezon tworzy własną hierarchię znaczeń.

Jak głosować na Sportowca Roku?

Zanim wybiorę swojego kandydata, zawsze sprawdzam, jakie możliwości daje tegoroczna edycja plebiscytu, bo mechanizm głosowania potrafi zadecydować o tym, kto ostatecznie trafi do grona najlepszych. Tradycyjne kupony znów wracają do gry – pojawiają się w “Przeglądzie Sportowym” oraz w “Fakcie” i można z nich korzystać do 18 grudnia 2025 r., co wielu osobom daje poczucie bardziej bezpośredniego udziału w całej zabawie.

Druga część głosowania ma zupełnie inny rytm i trwa dłużej. Do 9 stycznia 2026 r. można wskazać sportowca online: na stronie plebiscytu, w serwisie TVP Sport oraz przez SMS. Finałowa dziesiątka zostanie ogłoszona podczas Gali Mistrzów Sportu, którą pokażą Onet, TVP1 i TVP Sport, a wcześniejsze prezentacje sylwetek nominowanych pojawią się na kanałach Telewizji Polskiej.

Zwycięzcy Plebiscytu zeszłych lat

Kiedy wracam do poprzednich edycji, widzę, jak bardzo polskie sukcesy potrafią zmieniać ton całego plebiscytu. Każdy rok miał swojego bohatera, a wyniki dobrze pokazują, jak zmieniały się priorytety kibiców i to, które osiągnięcia najbardziej definiowały krajowy sport w danym momencie.

Aleksandra Mirosław

Mirosław od lat pokazuje, że w konkurencji, w której margines błędu mierzy się w setnych sekundy, liczy się wyłącznie absolutna precyzja. Jako polska specjalistka od wspinaczki na czas regularnie poprawiała rekordy świata, a jej występ w Paryżu przyniósł jedyne złoto dla naszego kraju. W 2024 roku zajęła 1 miejsce w plebiscycie na 10 najlepszych, co potwierdziło skalę jej przewagi nad resztą stawki.

Gdy obserwuję jej starty, łatwo dostrzec, dlaczego ta sportowczyni tak szybko przesunął się na czoło światowego rankingu. Stabilne wejścia na poziom 6,24-6,35 sekundy, powtarzalność wyników i brak nerwowych błędów sprawiły, że w plebiscycie nie miała realnej konkurencji.

CZYTAJ DALEJ  Miało być eko. Ewa Farna w ogniu krytyki!

Iga Świątek

Kiedy śledziłem jej kolejne starty, miałem wrażenie, że polskie tenisowe granice przesuwają się szybciej, niż ktokolwiek zdążył to nazwać. Wygrała Roland Garros cztery razy, dołożyła US Open, a potem Wimbledon 2025, utrzymując pozycję liderki rankingu WTA przez długie miesiące. W takim zestawieniu trudno było udawać zaskoczenie, gdy właśnie ona sięgnęła po tytuł w 2022 i ponownie w 2023 roku.

Patrząc na tamte sezony, widziałem jasno, dlaczego ta sport pojawiła się na szczycie plebiscytu dwa razy z rzędu. Regularnie wygrywała największe turnieje, trzymała tempo, które wymuszało zmiany w przygotowaniach rywalek, a jej dominacja stała się jednym z najważniejszych polskich wydarzeń w światowym sporcie.

Robert Lewandowski

Od początku jego kariery było jasne, że zmierza w stronę wyników, które rzadko pojawiają się w europejskim futbolu. Lata pracy w reprezentacji, przejęcie opaski kapitana, a do tego sezony, w których kolejne rekordy padały szybciej, niż zdążono je zapisać. Właśnie dlatego w plebiscycie sięgnął po zwycięstwo dwa razy z rzędu – w 2020 i 2021 roku – a ten drugi sezon zamknął oszałamiającym dorobkiem 69 goli, który nie pozostawił miejsca na inną decyzję przy wyborze najlepszego.

Kiedy analizowałem kandydatów, widziałem, jak bardzo ten sportowiec wyróżniał się na tle pozostałych. Wśród nominowanych dominowały dyscypliny indywidualne, lecz to on, jako jedyny przedstawiciel sportów zespołowych, narzucał tempo, do którego nikt nie był w stanie się zbliżyć. Każdy mecz przynosił kolejne trafienia, a regularność, z jaką utrzymywał formę, sprawiła, że oba zwycięstwa w plebiscycie stały się naturalnym następstwem całego sezonu.

Zakończenie

Mam poczucie, że tegoroczna edycja plebiscytu pokazuje coś więcej niż zwykłe współzawodnictwo. W rozmowach z kibicami często słyszę, że polskie dyscypliny dojrzewają w różnych tempach, ale łączy je jedno – coraz większa świadomość, jak buduje się wynik zdolny utrzymać się w pamięci dłużej niż jeden sezon. To widać zwłaszcza wtedy, gdy porównuję osiągnięcia nominowanych z danymi dotyczącymi średniej wieku debiutantów w reprezentacjach czy liczbą występów w turniejach najwyższej rangi.

CZYTAJ DALEJ  Ale gafa! Aleksandra Kwaśniewska dostała szokującą propozycję reklamową!

Zauważam też coś, o czym rzadko mówi się głośno: rosnącą obecność polskich nazwisk w analizach międzynarodowych federacji. W materiałach przygotowywanych przed największymi imprezami coraz częściej pojawiają się nasi zawodnicy jako kandydaci do medali, a nie jedynie uczestnicy rywalizacji. To zmienia odbiór całego krajowego sport, bo pokazuje, że konkurencyjność polskich zawodników staje się jednym z trwałych elementów europejskiego krajobrazu.

Współpraca: Aleksander Kot, Znaki.fm.