Urodzona w 1985 roku Matylda Damięcka pochodzi z aktorskiej rodziny i sama także pracowała jako aktorka. Grała w serialu “Na Wspólnej”, czy “Marzenia do spełnienia”.
Matylda Damięcka występowała również w teatrze oraz jako aktorka dubbingowa. Ostatnio jednak bardziej znana jest z rysunków – czasem są to karykatury, czasem gorzkie komentarze dotyczące współczesnego świata.
Najnowsze dotyczą wojny na Ukrainie. Aktorka pokazała, co myśli o Putinie [tutaj], podsumowała też masakrę w Buczy [tutaj].
Tymczasem w wywiadzie dla “Wysokich Obcasów” przyznała, że cierpi na poważną chorobę oraz, że zaplanowała już własny pogrzeb.
Matylda Damięcka, choć jest aktywna w social mediach, to w zasadzie nie mówi nic na swój temat. Jej posty dotyczą polityki czy spraw społecznych. Powodem może być właśnie choroba, o której mówiła aktorka.
Damięcka przyznała bowiem, że cierpi na depresję. Powiedziała też, że u niej pomocna jest rutyna i powtarzalność:
Żeby utrzymać swoje natręctwa i przyjaciółkę depresję w ryzach, potrzebuję pewnych stałych, potrzebuję codziennych rytuałów. Muszę nazwać emocje, które idą z rzeczywistości i zrobić porządek w głowie. Każde mniejsze lub większe wahnięcie wprowadza niepotrzebnie chaos*
– przyznała.
Jeśli chodzi o śmierć, to aktorka uważa, że nie trzeba unikać myślenia na ten temat. Sama spisała już testament oraz sugestie co do pogrzebu, który nazywa “spektaklem pogrzebowym”:
…spisałam sugestie, jak ma wyglądać mój spektakl pogrzebowy (…)
Walić konwenanse. Mój pogrzeb będzie tą imprezą. Imprezą, na której sobie odbijecie wszystkie imprezy, z których się za życia wymigałam. Zamawiam anegdoty, muzyczne interpretacje, których będę referencją. Tańczyć też pozwalam*
Trzeba przyznać, że to nietypowe podejście do tematu śmierci oraz własnego pogrzebu.
Zobacz też:
“Barwy Szczęścia” żegnają aktorkę. W serialu grała 15 lat!
*cyt. za tvn.pl/cozatydzien
[…] Matylda Damięcka cierpi na poważną chorobę. Zaplanowała swój pogrzeb. […]
[…] Matylda Damięcka cierpi na poważną chorobę. Zaplanowała swój pogrzeb. […]