48-letni Mateusz Borek to dziennikarz i komentator sportowy oraz współtwórca “Kanału Sportowego” w serwisie Youtube.
I właśnie w dzisiejszej rozmowie na “Kanale Sportowym” pt. “MOC FUTBOLU #35 – BOREK, ĆWIĄKAŁA, SMOKOWSKI I POL OMAWIAJĄ PIŁKARSKI TYDZIEŃ” wystąpił Mateusz Borek (nagranie poniżej).
Poza omawianymi tematami, internauci zwrócili uwagę na wygląd dziennikarza. Wiele osób twierdziło, że jest opuchnięty. Sugerowano też, że zabalował w święta.
Mateusz Borek w tej sprawie zamieścił wpis na Twitterze. Treść tweeta sugeruje, że dziennikarz ma problemy zdrowotne.
Dziennikarz zaapelował o to, by nie omawiać jego wyglądu i poinformował, że on sam musi się zdiagnozować:
Mam prośbę: dajcie mi w spokoju zdiagnozować problem zdrowotny, a nie piszcie na IG w komentrzach: “Borek chlał całe święta, Borek zdemolowany po weekendzie, Borek się znów nawalił” Może po latach pracy, organizm zwyczajnie wysiadł. Nie wylewajcie tego syfu. Bo czyta to mój syn.
Internauci nie wzięli sobie do serca tej prośby i pisali na temat trybu życia, z jakim Mateusz Borek wcale się wcześniej nie krył.
Ależ panie Mateuszu, to przecież pan reklamuje wódkę, zakłady bukmacherskie czy nawalanie się po twarzach w towarzystwie pół nagich kobiet. Nie uważam, by większości przypadków było to coś złego, ale to też widzi pański syn, a pytania o to czym jest wódka mogą przecież paść.
Mati, ale to ty samemu sobie “wyrobiłeś” taką markę. Przecież samemu nie raz się chwaliłeś żeby każdy żył po swojemu i nie raz w wywiadach mówisz, że jeden lubi spokój ciszę, czas z rodzinę, a ty jesteś raczej typem, który lubi wyjść i się napić. To co mieli pisać??
Panie Mateuszu, trochę pan jest temu winny. Kilkukrotnie pan występował pod wpływem na żywo, robił pan z siebie hipokrytę i próbował moralizować mając wiele na sumieniu. Widzi pan by Dariusz Szpakowski czy Jacek Laskowski dostawali takie komentarze pod swoimi wpisami?
Z kolei wierni fani Borka życzyli mu zdrowia i radzili, żeby się nie przejmował złośliwymi komentarzami.
Zobacz też:
Michał Szpak pokazał jajka. Swoje! [FOTO]
Mam prośbę: dajcie mi w spokoju zdiagnozować problem zdrowotny, a nie piszcie na IG w komentrzach: "Borek chlał całe święta, Borek zdemolowany po weekendzie, Borek się znów nawalił" Może po latach pracy, organizm zwyczajnie wysiadł. Nie wylewajcie tego syfu. Bo czyta to mój syn.
— Mateusz Borek (@BorekMati) April 19, 2022