MARTWE TWARZE polskich gwiazd…Zobacz ZDJĘCIA i powiedz, dlaczego one sobie to robią…

Któż nie chciałby być wiecznie młodym? Większość karier w show biznesie zaczyna się właśnie w młodości gwiazd, a tu lata mijają…i nagle nie dostajemy już ról nieszczęśliwych kochanek…tylko starych ciotek.

 

Nasze rodzimy gwiazdy idąc za modą, na siłę chcą zatrzymać czas i wygładzają się, tracąc przy tym zupełnie swój wygląd. Nieważne – nie ma zmarszczek, a oto właśnie chodzi!

 

Niekwestionowaną królową botoksu polskiego show biznesu jest projektantka Ewa Minge, która zresztą do dziś twierdzi, że nigdy nie wstrzyknęła sobie botoksu. Czy ona nie ma lustra, czy zaklina rzeczywistość? Równie radykalnie i intensywnie botoksu stosuje dziennikarka Joanna Racewicz…już nawet nie przypomina samej siebie. Równie ciekawa sytuacja jest z Mają Sablewską, która popuchniętą twarz zawdzięcza, jak sama twierdzi, diecie. Skoro nie chce się przyznać, to darowałaby sobie takie śmieszne uwagi.

 

Wyznawczyń tego zabiegu “upiększającego” w polskim show biznesie jest mnóstwo i sięga on nawet tych młodszych celebrytek. Nic dziwnego, że później narzekamy, że mamy słabe aktorki, ale co się dziwić skoro wolą gładką twarz niż jej mimikę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *