Magda Masny (ur. 1969) przez kilka lat była prezenterką w programie “Koło Fortuny”. Jednak pomimo ogromnej popularności, nie zdecydowała się na kontynuowanie kariery w telewizji.
W “Kole Fortuny” występowała w latach 1992-1998, gdy prowadzącym teleturniej był Wojciech Pijanowski. Po zakończeniu nagrań do programu Magda Masny przez jakiś czas pracowała jako prowadząca w “Panoramie”. Ale jak przyznała, nie była życzliwie przyjmowana przez współpracowników i zrezygnowała z tej pracy.
Później założyła własną kwiaciarnię, którą jeszcze do niedawna prowadzała, a obecnie dawna gwiazda opiekuje się swoim wnukiem. W wywiadzie dla “Wprost” Magdalena Masny odpowiedziała na pytanie o ewentualny powrót do TVP, opowiedziała też o tragedii, jaka ją spotkała.
Dawna prowadząca “Koło Fortuny” otrzymywała różne propozycje z telewizji. Nie skorzystała jednak z tych ofert, bo jak przyznała:
Ta linia, która została przyjęta, odbiega od mojej ideologii. Cały czas pracują tam ludzie, których znałam z innych czasów, ale mimo to nie jest to miejsce bliskie mojemu światopoglądowi.
Może nie powinnam mówić tego głośno, ale często, gdy odmawiam produkcji udziału w programie, spotykam się ze zrozumieniem z ich strony.
Obecnie Masny musi się też mierzyć z rodzinną tragedią, jaka ją spotkała. Otóż dwa lata temu spłonęło jej mieszkanie i kobieta straciła dorobek swojego życia.
…ze skutkami pożaru mierzymy się do dzisiaj. Ewakuowano nas nad ranem, podnośnikiem. Przez dwanaście godzin jedenaście wozów strażackich próbowało ugasić ogień. Straciliśmy prawie cały dobytek życia. Nie możemy jeszcze wrócić do domu i żyjemy na walizkach. Organizujemy naszą rzeczywistość każdego dnia, ale towarzyszy nam poczucie straty.
Pomimo tak dużej straty, Magdalena Masny stara się zachować pozytywne podejście do życia.
źródło: wprost.pl