Kinga Rusin i Tomasz Lis małżeństwem byli w latach 1994-2006, jednak w najnowszym wywiadzie dziennikarz wrócił do tych czasów, a jego wypowiedź ubodła byłą żonę.
W rozmowie z Żurnalistą, Tomasz Lis “zarzucił” Kindze to, że… nie gotowała obiadów, a on biedny musiał się żywić na stołówkach.
Dziennikarka zareagowała na jego słowa i zapowiedziała odnieść się do tych “zarzutów” po Wielkanocy. Tymczasem już teraz na jej profilu pojawił się wymowny wpis.
Kinga Rusin na instastory napisała:
Zamiast gotować 🙂 obejrzałam wczoraj po raz n-ty “Sprawę Kramerów”. Mistrzostwo świata! I ten moment, kiedy Ted tłumaczy synkowi z jakiego naprawdę powodu odeszła jego mama…
I dalej podała cytat:
I think the reason why Mommy left… was because for a long time… I kept trying to make her be a certain person. A certain kind of wife that I thought she was supposed to be. And she just wasn’t like that.
[Myślę, że powodem, dla którego mama odeszła… było to, że przez długi czas… starałem się, żeby była pewną osobą. Pewien rodzaj żony, którą myślałam, że powinna być. A ona po prostu taka nie była.]
Co jest aż nazbyt wyraźną aluzją do Tomasza Lisa. Bo z kolei sama Rusin w swoich wypowiedziach twierdziła, że ówczesny mąż próbował ją wcisnąć w stworzony przez siebie “szablon” żony.
>>>Pod postem Marcina Hakiela złośliwe komentarze o Cichopek! “Zamieniłeś tico na porshe 🔥”
