Borykająca się z problemami emocjonalnymi Julia Wróblewska, przeżywa wzloty i upadki w zależności od tego, jaki ma nastrój.
Czasem wydaje się, że wszystko jest w porządku. Później wystarczy – jak mówi Julia Wróblewska – “trigger” czyli coś, co wywoła atak histerii i załamanie [o atakach, jakie przeżywa czytaj tutaj].
Kilka dni temu 22-letnia aktorka stwierdziła, że jest wewnętrznie martwa. Dziś jednak na jej profilu pokazał się bardziej pozytywny komunikat.
Było w moim życiu wiele złych chwili, ale właśnie dla takich się nie poddaję. Są to dosłownie minuty, może sekundy gdy na moment poczułam się szczęśliwa i chcę się tak czuć cały czas, choćby nie wiem co.
– napisała.
I zamieściła film pod hasłem “I don’t wanna give up” [Nie chcę się poddawać]. Były to fragmenty nagrań z udziałem Julii, na których była szczęśliwa. Za podkład służy piosenka Pink “Try”.
Film robi wrażenie i fani aktorki pisali:
Wzruszający teledysk ❤️
Jeszcze zaświeci słońce do Ciebie ☀️
Jeszcze będzie pięknie ❤️
Jeszcze stworzysz wiele pięknych chwil 🙂
Życzę ci jak najwiecej szczęśliwych chwil ☺️
Nagranie Julii prezentujemy poniżej.
https://www.instagram.com/p/COQnerkHUDa/
[…] osób broniło Julii, jej wyglądu i naturalności. Być może, gdyby Wróblewska pokazała się całkiem nago, wywołałaby mniejsze poruszenie. Jak widać, czasem mniej, znaczy […]
[…] jej wzloty i upadki – lepsze i gorsze chwile. A sama Julia Wróblewska powiedziała, że nie chce się poddawać i zamierza walczyć o […]