Marcelina Zawadzka i Max Gloeckner już od kilku miesięcy tworzą parę.
Ponoć Max planuje już ceremonię ślubną [zobacz tutaj]. Tymczasem Marcelina Zawadzka ze swoim partnerem, pokazali się z dzidziusiem!
Media zapowiadają, że w przyszłym tygodniu zapadnie wyrok w sprawie prezenterki. Ponoć za udział w karuzeli vat-owskiej Marcelinie może grozić nawet 8 lat więzienia.
Tymczasem sama zainteresowana przebywa z ukochanym w Dubaju. Marcelina Zawadzka pokazała kilka zdjęć w swojej “ulubionej” sukience (była to reklama sukienki kosztującej 990 zł.) i podpisała je następująco:
Moments in my favorite dress 🌸🌹🌺 @onfleek_pl #energy #dress #powerpink #amazingtime #family #dubai
[Chwile w mojej ulubionej sukience 🌸🌹🌺 @onfleek_pl #energia #sukienka #siła różu #niesamowity czas #rodzina #dubaj]
Na fotografiach widzimy uroczego maluszka i zachwyconą Marcelinę. Fani więc zastanawiali się, czy nie jest to jej i Maxa dziecko?
Jednak na dalszych zdjęciach pokazano Juliusa Gloeckner oraz Emily Weil Gloeckner. Można się więc domyślać, że dzidziuś, z którym pozowała Marcelina Zawadzka to właśnie ich dziecko.
Mimo wszystko internauci uznali, że prezenterka uroczo wygląda z maluszkiem i że idealnie pasuje na mamę.
>>>Jej dzieci handlowały lemoniadą. Anna Mucha odpowiada DLACZEGO?
https://www.instagram.com/p/CdTJyKHJpdo/