W listopadzie 2021 roku Maja Bohosiewicz z rodziną poleciała do Dubaju.
Fani początkowo myśleli, że celebrytka jedzie tam na wakacje, jednak jest to dłuższy pobyt. Maja Bohosiewicz wynajęła bowiem mieszkanie, a dzieci zapisała do przedszkola.
Wczoraj, gdy Maja jechała kupić dla dzieci stroje na WF, starsza pani wjechała swoim autem w tył jej wynajętego samochodu.
Kompletnie nie wiedziałam co mamy zrobić wiec każda z nas zadzowniła do swojego męża którzy zgodnie orzekli, że trzeba wzywać CIA czyli lokalny patrol policji.
Jednak Bohosiewicz podjęła inną decyzje i gorzko tego żałowała.
Robie zdjęcia samochodów, biorę nr tel do jej męża, przytulam ją i mówię: nic się nie stało i odjeżdżam.
Później Maja Bohosiewicz zadzwoniła do męża kobiety z prośbą o przesłanie prawa jazdy kobiety, co było potrzebne do zgłoszenia szkody. Mężczyzna kategorycznie odmówił i celebrytka musiała się zgłosić na policję w Dubaju.
…groźny oficer, co to wyglądał jak Garcia, słucha mnie i mówi: daj mi jego numer. Dzwoni więc do Wisefa i zaczynają rozmawiać po arabsku. Myśle sobie, przewalone. Cóż ja Europejka mogę wśród swojaków. Ale Garcia odkłada słuchawkę i mówi, że pan zaraz wyślę prawo jazdy. Co też czyni.
Maję jednak zaskoczyło jeszcze coś innego. Sprawdziła w Internecie, kim jest ów Wisef i okazało się, że mężczyzna pracuje właśnie w ubezpieczeniach!
W przypadku kolejnej stłuczki Bohosiewicz z pewnością od razu wezwie CIA!
https://www.instagram.com/p/CZNSbsqAA8a/
[…] >>>Problemy Bohosiewicz w Dubaju. Trzeba było wzywać CIA! […]
[…] >>>Problemy Bohosiewicz w Dubaju. Trzeba było wzywać CIA! […]