Trudno to uwierzyć, ale od dramatu na Nanga Parbat, którym żyła cała Polska minęło już dwa tygodnie. Bohaterowie akcji ratunkowej, dzięki której udało się odnaleźć Elisabeth Revol wrócili na wyprawę na K2. Właśnie dotarły informację, że Adam Bielecki uległ groźnemu wypadkowi!
Jak donosi TVN 24 na Bieleckiego spadł kamień, który uderzył go w kask. Miał głębokie rany nosa i czoła, ale na szczęście towarzyszom wyprawy udało się fachowo zająć kolegą.
Sam poszkodowany wypowiedział się na temat zdarzenia na facebooku, gdzie bardzo chwalił opiekę, jaką mu zapewniono:
“Eh było blisko. Kilkadziesiąt metrów pod obozem pierwszym dostałem w głowę dużym kamieniem. Skończyło się na złamanym nosie i sześciu szwach, które profesjonalnie założyli Piotrek Tomala i Marek Chmielarski pod kierunkiem telefonicznych porad Roberta Szymczaka. Za parę dni powinienem być w pełni formy”.
Ten wypadek nie przerwie oczywiście wyprawy, tyle że Bielecki potrzebuje kilka dni rekonwalescencji. Jak widać góry nigdy nie są bezpieczne, w każdej sekundzie potrafią zaskoczyć.
źródło: tvn24.pl, facebook.pl