Turystka w nietypowym stroju zwróciła uwagę na trasie do Morskiego Oka.
W ostatnich tygodniach o Morskim Oku było głośno z uwagi na ryzykowne zachowania turystów. Wchodzili oni na cienki lód, co groziło jego załamaniem i kąpielą w lodowatej wodzie (zobacz tutaj).
Jednak ta turystka jeszcze nie doszła nad jezioro, a już wzbudziła niemałą sensację. Kobieta, która dostrzegła panią ubraną w kołdrę, tak relacjonowała w Tygodniku Podhalańskim:
Szliśmy nad Morskie Oko, było mnóstwo ludzi na trasie, bo pogoda ładna, ale był duży mróz. Nagle naszym oczom wyłonił się taki widok. To była grupka zagranicznych turystów. Widać że nieprzygotowani do zimy, kobieta szła owinięta w kołdrę – opowiadała pani Anita.
Pomysł na ubranie z kołdry był niewątpliwie oryginalny, jednak czy wygodny? Zastanawia też fakt, dlaczego “przewidująca” spacerowiczka zabrała ze sobą kołdrę, a nie mogła zabrać ciepłego ubrania…?
https://www.facebook.com/tygodnikpodhalanski/posts/4129611513733697