Maja Bohosiewicz od listopada przebywa w Hiszpanii. Jest tam razem z rodziną oraz przyjaciółką i też aktorką Olgą Frycz.
Jak zapewnia Maja Bohosiewicz, to “nie jest to wyjazd luksusowy. Nie jemy tu langustynek na białych obrusach. Codziennie gotujemy, śniadanka, obiadki, kolacyjki. Sprzątamy, pierzemy, chodzimy na kilometrowe spacery“. Mimo to dla wielu Polaków, niemal dwumiesięczny (od 9 listopada) wyjazd do Hiszpanii jest przejawem luksusu, a już szczególnie w naszych czasach.
I właśnie na tym bynajmniej nie luksusowym wyjeździe Maja Bohosiewicz snuje noworoczne plany. Na początej dotyczące jej marki odzieżowej:
Nie lubię dawać sobie noworocznych postanowień, ale wszystko co chciałabym robić, w którą stronę chciałabym się kierować przyszło do mnie dzisiaj rano. Obudziłam się z myślą, od razu po przebudzeniu, którą muszę wdrożyć w mojej firmie asap. Od razu biorę się za działanie i nie będę z tym zwlekała.
Na 2021 rok Maja Bohosiewicz planuje też przeżywanie różnych przygód:
Zeszły rok był bardzo domowy, rodzinny, a ten chciałabym aby obfitował w nowe doznania. Żeby był bezkompromisowy, odważny, spontaniczny i pełen przygód.
Tym wspaniałym postanowieniom towarzyszy zdjęcie nagiej Mai – zasłonięta jest tylko liściem.
[…] Niezła riposta Bohosiewicz! […]