Luis Fonsi od nagrania słynnego kawałka “Despacito” święci same triumfy i nie schodzi z piedestału. Portorykański piosenkarz nie dość, że pobił rekord YouTube na ilość wyświetleń swojego słynnego utworu, to jego koncerty na całym świcie cieszą się ogromną popularnością na całym świcie. Fani pokochali latynoskie klimaty i uwielbiają się bujać w rytm jego piosenek. 40-letni wokalista jest swoistego rodzaju fenomenem, który znalazł sposób na to, jak trafić w gust odbiorcy muzyki w XXI wieku.
Piosenkarz nie dość, że śpiewa to jest również bardzo aktywny na swoim Instagramowym profilu, gdzie dzieli się z wielbicielami zdjęciami. Prócz zdjęć z koncertów i innego rodzaju imprez pojawiają się prywatne fotki Fonsiego. 40-latek lubi pokazywać jak spędza wolny czas, opublikował zdjęcia z wakacji, czy chwali się swoimi dziećmi. Wczoraj pojawiło się zdjęcie z kategorii niezwykłych. Artysta opublikował fotografię z czasów wczesnego dzieciństwa, a fani wręcz oszaleli na jej punkcie.
Widzimy na nim małego Fonsiego, który już wtedy wiedział kim chce zostać. Piosenkarz daje koncert dla swoich najbliższych, a za mikrofon służy mu dłoń. Zdjęcie zauroczyło fanów, którzy w samych superlatywach piszą o swoim ulubieńcu i są nim zachwyceni. Przeważają komentarze, które podkreślają, że Luis od początku zapowiadał się na wielką gwiazdę. I kilka dobrych lat później stało się to faktem.
fot.instagram.com
źródła: instagram.com, foto instagram.com, youtube.com
