Nie wiedzieć czemu staje się normą, że dziewczyny, którym udaje się zaistnieć w mediach, bardzo chcą wyglądać jak gwiazdy. Tylko chyba nie do końca rozumieją, że prawdziwa gwiazda jest niepowtarzalna, a nie kopią kolejnej pacjentki z kliniki medycyny estetycznej – gdzie ma spuchnięte usta, wciągnięte policzki i wygląda, jak kilka innych dziewczyn na ulicy.
Do tego stereotypu należy Justyna Pawlicka, która była jedną z ulubienic jury programu “Top model”.
Dziewczyna nie tylko wciąż pracuje w modelingu, ale nawet poszła w branżę modową i ma firmę, która “produkuje” naturalne futra. Co to oznacza?
To oznacza, że hodują zwierzątka tylko po to, aby później je mordować dla ładnego wdzianka. Nic dziwnego, że Joanna Krupa nie przepada już za byłą uczestniczką i wypowiada się o jej działalności bardzo ostro.
Justynie chyba biznes idzie bardzo dobrze, bo wystąpiła nawet w polskiej wersji programu “Damy i wieśniaczki”, gdzie była właśnie “damą”. Miała tylko nieco problem z mówieniem, bo chyba była świeżo po wypełniaczu.
W minione wakacje celebrytka dała o sobie przypomnieć za sprawą skandalu. Na jej Instagramie pojawiło się zdjęcie na którym miała penisa w ustach… Przez kilka dni znowu było o niej głośno. Trzeba przyznać, ze na zdjęciach na Instagramie wygląda lepiej niż w programie “Damy i wieśniaczki”. Taka magia Instagrama…
Zobacz “nową” Justynę!
źródło” instagram.com
