Katolicki dziennikarz i publicysta, dyrektor programowy Telewizji Republika skomentował koncepcję nowej polityki oświatowej. Tomasz Terlikowski zaskoczył swoim komentarzem.
Można by się po nim bowiem spodziewać poparcia czy też “wytłumaczenia” pomysłów przedstawionych przez Ministra Przemysława Czarnka oraz jego doradcę dr Pawła Skrzydlewskiego.
W swoich planach podkreślają oni, że w roku szkolnym 2021/2022 w ramach edukacji społecznej i rodzinnej powinien nastąpić powrót do wartości. Powszechną uwagę zwróciły słowa, w których podkreślano, że ważne jest:
“właściwe wychowanie kobiet, a mianowicie ugruntowanie dziewcząt do cnót niewieścich”.
I właśnie do tej wypowiedzi Skrzydlewskiego odniósł się Tomasz Terlikowski.
Publicysta zauważył, że polityka oświatowa ukierunkowana jedynie na kobiety jest jednostronna:
To jednak fascynujące, jak mężczyźni troszczą się o „tradycyjne cnoty niewieście”. O tradycyjnych cnotach męskich dr Paweł Skrzydlewski wspomnieć nie raczył, z czego można domniemywać, że z tą sprawa jest świetnie, że nią nie trzeba się zajmować, że faceci cnotliwi jak nigdy wcześniej i rzecz jasna ani próżność, ani egotyzm w żadnym razie ich nie dotykają.
Tomasz Terlikowski uważa, że tego typu podejście przyniesie odwrotny skutek:
… jeszcze więcej młodych kobiet będzie dostawać wścieklizny na samo słowo „tradycyjne wartości”, „cnoty moralne” czy Kościół. Nie tędy droga, a warto dodać, że z chrześcijaństwem, normalnym konserwatyzmem i wreszcie obserwacją i oceną rzeczywistości tego rodzaju gadanie wiele wspólnego nie ma.
– twierdzi publicysta.
Nikt nie spodziewał się takich słów Terlikowskiego. Jak widać publicysta nie popiera nowej polityki oświatowej. Co więcej, nie podpowiada też, jak jego zdaniem mogłaby ona wyglądać.
https://www.facebook.com/tomasz.terlikowski/posts/4795829993780502
[…] zdania jest Tomasz Terlikowski. Katolicki publicysta zauważa, że chodzi tu o 12-letniego chłopca, a zatem o nieletniego. Nie ma […]