Badanie USG to zawsze ogromne przeżycie dla każdego rodzica i wiąże się ono z przeżywaniem stresujących chwil. To moment, w którym dowiadujemy się, czy nasze dziecko będzie zdrowe i poznajemy jego płeć. Dzięki niemu możemy też zobaczyć swoją nienarodzoną pociechę. Wiele kobiet w czasie USG bardzo mocno reaguje na to co widzi na ekranie, jedne płaczą ze wzruszenia, inne szaleją ze szczęścia, że z dzieckiem wszystko w porządku.
Obecnie wiele mam coraz chętniej decyduje się na badanie USG 4 D, które na całym świecie cieszy się dużą popularnością. Obraz jaki widzimy wtedy na monitorze jest bardzo dokładny, pokazuje on trójwymiarowy, rzeczywisty wygląd płodu. Przyszła mama może dzięki temu przyjrzeć się swojemu dziecku i widzi je w całej okazałości.
Podobnego badania zażyczyła sobie Carissa Gill, która wybrała się na nie w 24 tygodniu ciąży. Kobieta do dziś nie żałuje swojej decyzji, ponieważ na jej oczach doszło do fascynujących rzeczy. Kiedy lekarz i przyszła mama spojrzeli na ekran ich oczom ukazał się widok bliźniaków, które ułożone były w nietypowej pozycji. Kiedy medyk przybliżył obraz, okazało się, że maleństwa dawały sobie całusa. Oboje nie potrafili ukryć wzruszenia.
Zdjęcie z USG bardzo szybko obiegło media na całym świecie. Lekarz, który w tym dniu przeprowadzał badanie przyznał, że w swojej długoletniej karierze podczas, której przeprowadził już 15 tysięcy badań ultrasonografem nigdy nie widział czegoś podobnego. Pierwszy raz w życiu zdarzyło mu się “przyłapać” nienarodzone maleństwa na takich czułościach.
kp
źródła: kobieta.onet.pl, youtube.com, foto youtube.com