60-letnia kobieta chorowała na nowotwór mózgu. Musiała poddać się skomplikowanej operacji. W jej trakcie była świadoma, lekarze znaleźli jej ciekawe zajęcie na czas zabiegu.
We włoskim szpitalu w Ankonie doszło do nietypowej sytuacji. 60-letnia pacjentka musiała zostać poddana operacji usunięcia guza z lewego płata skroniowego. Kobieta była w trakcie tego zabiegu wybudzona. Lekarze poprosili ją, aby zajęła się nadziewaniem oliwek.
Dzięki aktywności pacjentki medycy mogli monitorować jej stan podczas skomplikowanej operacji.
Takie sytuacje mają miejsce, gdy konieczne jest przeprowadzenie zabiegu u pacjentów z chorobami neurologicznymi, które mogą oddziaływać na mowę, słuch albo wzrok. Przypadek 60-latki nie jest odosobniony. Inna pacjentka w trakcie operacji na mózgu zajmowała się… grą na skrzypcach.
Zoperowanie mózgu 60-latki i usunięcie guza z lewego płata skroniowego zajęło lekarzom 2 i pół godziny. W tym czasie kobieta zdążyła przygotować 90 przekąsek. Operacja się udała, nie było komplikacji. Pacjentka czuje się dobrze.
Dlaczego 60-latka nadziewała oliwki? Okazuje się, że to jej ulubiony przysmak (typowa przekąska dla włoskiego Marche). Zwykła nim częstować swoją rodzinę i przyjaciół. Czym kobieta je faszerowała? Wkładała do środka mięso. Następnie tak przygotowane oliwki otacza się w panierce przygotowanej z jajek, bułki tartej i mąki. Na koniec przysmak się smaży na oleju.
Niesamowita historia, prawda?
Zobacz też: Ujawnił, co konkretnie spotkało Madeleine! Rodzice nie chcą wierzyć
Źródło: dailymail.co.uk
Źródło zdjęcia: dailymail.co.uk
