O tej metamorfozie jest głośno! Od Ligii z “Quo Vadis” do… armii? (Foto)

Magdalena Mielcarz to jedna z najpiękniejszych polskich aktorek, która od lat mieszka w Stanach Zjednoczonych, gdzie również pracuje jako modelka, a ostatnio piosenkarka. Jednak o rodzimym show biznesie nie zapomina i co jakiś czas pojawia się na warszawskich ściankach. Ostatnio zrobiło się o niej wyjątkowo głośno – nie ze względu na wybitną rolę, czy sesję zdjęciową, ale właśnie przez jej nowy wizerunek.

Od pewnego czasu na Instagramie Magdaleny pojawiały się zdjęcia w “oryginalnych” stylizacjach, ale jak to w przypadku pracy modelki, raczej ich dziwność nikogo nie zaskakiwała.

 

Jednak zmiana wizerunku celebrytki ma głębsze dno – to nie tylko inna fryzura, makijaż, czy strój. To rodzaj buntu kobiet i walki o swoją indywidualność, czego dotyczy też promowana przez Mielcarz jej nowa piosenka “Sister Army”. Magda opublikowała zdjęcie z jednej z kolorowych gazet, które skomentowała:

My, Kobiety, jesteśmy uczone od małego spełniać pewne oczekiwania, zachowywać się i wyglądać w określony sposób. Jestem zmęczona ubieraniem się w krótkie spódnice, doklejaniem rzęs, malowaniem się na “Barbie”, spełnianiem czyiś oczekiwań, tańczeniem jak mi zagrają.. Nie jestem małą dziewczynką tylko dojrzałą kobietą, ubieram się jak chcę, maluję jak chcę, mówię co myślę. Dzisiaj spełniam SWOJE oczekiwania. Życzę, abyście i Wy kiedyś mogły pracowac i żyć na własnych zasadach. Być sobą.

Nie do końca wiadomo skąd ta medialna nagonka na nowy wizerunek Mielcarz, po pierwsze ładnemu we wszystkim ładnie, a po drugie jeżeli ona czuje się dobrze, to nikomu nic do tego.

źródło zdjęć: Instagram

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *