Kiedy policjanci z Lubina (woj.dolnośląskie) otrzymali zgłoszenie o pijanym mężczyźnie nie spodziewali się, że gdy dojadą na miejsce ich oczom ukaże się tak niecodzienny widok. Zatrzymany kierowca nie dość, że jechał na podwójnym “gazie” to nie miał nóg!. Jakby tego było mało auto prowadził przy pomocy protezy zamontowanej na ręce. Używał jej do wciskania sprzęgła, gazu i hamulca!
62-latek z powiatu polkowickiego został złapany dzięki czujności mieszkańców wsi, których zapytał o drogę do domu. Kiedy ci wyczuli od niego wyraźną woń alkoholu zablokowali pojazd nie pozwolili kontynuować podróży. Mężczyzna nie spodziewał się takiego obrotu spraw i zachowywał się bardzo agresywnie grożąc i przeklinając. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce byli zszokowani. Kierowca był kompletnie pijany, a proteza, która powinna być założona na nogę znajdowała się na ręce!
To właśnie w ten niecodzienny sposób kierowca prowadził auto. Stróże prawa zgodnie podkreślają, że to cud iż nie doszło do wypadku. Z podobnym zdarzeniem żaden z nich nigdy nie spotkał się w swojej karierze. Jakby tego było mało 62-latek miał już 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów, a jego samochód nie był ubezpieczony od dobrych kilku lat. Mężczyźnie grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
źródła: fakt.pl, foto youtube.com