Naturalny i bezpieczny sposób na odmłodzenie? Mezoterapia osoczem bogatopłytkowym!

Choć mówi się, że wiek to tylko liczba, to jednak wraz z upływem lat zwiększa się także liczba zmarszczek. Twarz staje się bardziej wysuszona, traci swoją jędrność i młodzieńczy blask. Czy to nieodwracalny proces, z którym trzeba się pogodzić? Okazuje się, że istnieje bardzo bezpieczny i skuteczny zabieg liftingowy, który bazuje na wykorzystaniu naturalnego materiału pochodzącego od samego pacjenta. Tak właśnie działa mezoterapia osoczem bogatopłytkowym!

Aby uzyskać promienną cerę, a także jędrną i napiętą skórę twarzy, nie trzeba stosować najdroższych kremów czy wstrzykiwać sobie preparatów pochodzących spoza ludzkiego organizmu. Obecnie jednym z najpopularniejszych zabiegów medycyny estetycznej, który pozwala odzyskać młody wygląd, jest tak zwany wampirzy lifting, czyli mezoterapia osoczem bogatopłytkowym. Sprawdźmy, na czym polega ta naturalna metoda!

Osocze bogatopłytkowe – skąd się bierze? 

Osocze bogatopłytkowe fachowo określane jest jako autologiczny preparat krwiopochodny. Łatwo stąd wywnioskować, że takie osocze pozyskuje się z krwi pacjenta, który będzie poddawany mezoterapii. Dzięki temu, że preparat jest pobrany bezpośrednio przed zabiegiem od tego samego pacjenta, któremu zostanie wstrzyknięty, jest to jeden z najbezpieczniejszych i najskuteczniejszych, a przede wszystkim naturalnych zabiegów medycyny estetycznej.

Osoczem nazywamy płynny składnik krwi, w którym zawieszone są jej elementy morfotyczne. Po pobraniu krwi obwodowej od pacjenta (zwykle od kilku do kilkudziesięciu mililitrów) i odwirowaniu jej w specjalnym urządzeniu można oddzielić elementy morfotyczne krwi. W ten sposób powstaje osocze bogatopłytkowe, czyli wypełnione skoncentrowanymi płytkami krwi. W takim preparacie może znajdować się nawet 9 razy więcej płytek krwi niż we krwi pobranej bezpośrednio od pacjenta. To oznacza większą zawartość czynników wzrostu i większą skuteczność zabiegu.

Co daje mezoterapia osoczem bogatopłytkowym?

Znając pochodzenie i zawartość osocza bogatopłytkowego, łatwiej zrozumieć, dlaczego jego działanie jest tak bezpieczne i skuteczne. Po raz pierwszy zastosowano je bowiem nie w medycynie estetycznej, ale podczas zabiegu kardiochirurgicznego, a obecnie z powodzeniem wykorzystuje się w różnych gałęziach medycyny, m.in. ortopedii czy medycynie sportowej.

CZYTAJ DALEJ  Jak łączyć klasykę z nowoczesnością w codziennych stylizacjach? Wskazówki dla niej i dla niego

Mezoterapia osoczem bogatopłytkowym, nazywana także wampirzym liftingiem, daje świetne rezultaty, pozwalające na redukcję objawów starzenia się skóry. Wstrzykiwanie osocza uzyskanego z krwi pacjenta na odpowiednią głębokość intensywnie pobudza naturalne procesy odnowy zachodzące w organizmie. Sprzyja także syntezie kolagenu i tworzeniu nowych naczyń krwionośnych, co daje efekty widoczne gołym okiem – wyraźne odmłodzenie, ujędrnienie i rozjaśnienie skóry twarzy. Redukcja zmarszczek i fałd, walka z poszarzałą i zmęczoną cerą, terapia blizn, a nawet zatrzymanie procesu łysienia – osocze bogatopłytkowe doskonale sprawdza się również na tych polach.

Zabieg mezoterapii osoczem bogatopłytkowym

Jak wygląda zabieg wampirzego liftingu? Samo przygotowanie preparatu wraz z wirowaniem nie trwa dłużej niż 15-20 minut od momentu pobrania krwi. Ze względu na to, że osocze bogatopłytkowe należy zużyć jak najszybciej, cały zabieg zwykle trwa maksymalnie godzinę. 

Pacjentowi podawane jest znieczulenie miejscowe – najczęściej w postaci maści wcieranej w skórę. Po wstrzyknięciu osocza skóra może być lekko zaczerwieniona, a nawet delikatnie opuchnięta, jednak te skutki mijają już po kilku dniach. Równie szybko widoczne są pierwsze efekty – wyraźnie odmłodzona, zrewitalizowana skóra. Najlepsze efekty przynosi wykonanie serii kilku zabiegów, jednak o ich ilości oraz częstotliwości powinien zadecydować specjalista kwalifikujący do zabiegu.

Warto pamiętać, że choć mezoterapia osoczem bogatopłytkowym daje szybko widoczne efekty, to jednak pobudza także syntezę kolagenu, co przekłada się na efekty długofalowe. Warto więc powtarzać zabieg przynajmniej raz w roku.