Kariera Mandaryny w czasach, kiedy była żoną Michała Wiśniewskiego rozwijała się bardzo szybko. Wszystko dzięki reality show z ich udziałem “Jestem jaki jestem”, dzięki którego wystąpiła w “Na Wspólnej”, a później postanowiła zostać “wokalistką”.
Miała dużo fanów, jej płyty się sprzedawały, ale popełniła błąd… Zaśpiewała na żywo w Sopocie, co było początkiem szybkiego końca nie tylko jej kariery, ale i małżeństwa. Okazuje się, że wraca do muzycznej branży!
W styczniu wystąpiła we Wrocławiu w klubie dla homoseksualistów, a po tym posypały się propozycje kolejnych koncertów! W wywiadzie zdradza, że jej skrzynka pęka w ofertach. Absolutnie nie nagra żadnej płyty… na razie. Jednak poważnie się zastanawia nad piosenką. Przyznała, że te mini koncerty dają jej mnóstwo energii.
Zresztą w prezentowanym materiale Mandarynie towarzyszy bardzo przystojny mężczyzna, więc w życiu prywatnym chyba też poukładała sobie życie.
Chociaż karier Mandaryny zakończyła się niezbyt miłych okolicznościach i do dziś każdy pamięta “Znacie ewry najt, znacie?!” to i tak jakoś z sympatią patrzy się na tę dojrzałą kobietę, która wiele przeszła. Wystarczy zobaczyć jakiś archiwalny odcinek z programu “Jestem jaki jestem”, żeby zobaczyć, że życie Mandaryny nie było usłane różami…
ZOBACZ WIDEO:
źródło: youtube.com, instagram.com