Marta Linkiewicz szybko zyskała rozgłos relacjonując seks z raperami na swoim Snapchata… Od tej pory nic “więcej” nie osiągnęła, a swoją popularność stara się zatrzymać coraz bardziej się kompromitując. Na swoim Instagramie publikuje zdjęcia ze skrętami, z butelkami wódki, z wulgarnymi minami… Ostatnio przeszła samą siebie… Opublikowała zdjęcie z toalety!
Nie to jakieś zwykłe selfie na sedesie. Marta korzystając z okazji, ze miała zaszczyt “przebywać” w luksusowym hotelu, nago korzystała z toalety, a selfie zrobiła w lustrze na suficie… Trudno to nawet skomentować, czy można to inaczej wytłumaczyć niż bardzo głęboka desperacja?
Okazuje sie, ze wśród “fanek” i followersów Marty Linkiewicz jest Oliwia Bieniuk córka zmarłej Ani Przybylskiej i Jarosława Bieniuka. Nie tylko dała “serduszko”, czyli instagramowy “like”, ale również skomentowała kadr Linkiewicz pytaniem:
“Kupa czy siku?”
Zapewne taki żart, ale lepiej żeby tylko na “instagramowej” znajomości się skończyło. Oliwia została zlekceważone przez gwiazdę Linkiewicz bo nie odpowiedziała jej na druzgocące pytanie…
Przerażające jest, ile młode dziewczyny są w stanie zrobić, żeby być sławne. Niepokoimy się do czego doprowadzi Martę to “parcie na szkło”. Przecież skandal z “seksem z raperami” już nigdy nie zniknie z jej życiorysu, naprawdę w tę stronę chce go pisać?
Zobacz to zdjęcie:
żródło: instagram.com