To miał być niezapomniany miesiąc miodowy dla świeżo upieczonego małżeństwa z Karoliny Południowej w USA. Para postanowiła spędzić go na Karaibach jednak nie takich wrażeń się spodziewali. Podczas nurkowania wśród rozlicznych ryb 25-letnia Sarah została nagle zaatakowana przez agresywnego rekina.Przerażającą scenę sfilmował jej mąż. Na szczęście drapieżnik szybko odpuścił i skończyło się na strachu i powierzchownych obrażeniach. Drapieżnik, który zaatakował Amerykankę to rekin wąsaty, który uważany jest za niezwykle łagodny i przyjazny ludziom gatunek. Ataki z ich udziałem należą do rzadkich przypadków.
Kobieta przyznała później, że początkowo myślała, że jej mąż próbuje z niej żartować, dopiero po chwili kiedy poczuła przeszywający ból zdała sobie sprawę, że to nie on. Nagranie, które zamieszczono na serwisie YouTube wyraźnie pokazuje, jak groźna ryba próbuje się do niej zbliżyć i znienacka atakuje. Sarah może mówić o wielkim szczęściu, ponieważ ta historia mogła zakończyć się ogromną tragedią. Na całe szczęście w porę oddaliła się od drapieżnika.
Małżeństwo mocno przeżyło tę przygodę i początkowo obawiało się infekcji, ponieważ Sarah miała sporo ran. Skończyło się na strachu, a rany szybko się goją. Para dostała również nauczkę i dobrą lekcję na przyszłość. Mimo traumatycznej przygody kobieta cieszy się, że jej mąż uwiecznił scenę na nagraniu, mówi, że będzie to dla niej pamiątka na całe życie.
kp
źródła: thesun.co.uk, foto youtube.com
