Eddie Zytner i Katie Stephens to para Kanadyjczyków, która od zawsze marzyła o wakacjach w pięknym i malowniczym miejscu. Zakochani zdecydowali, że polecą na Dominikanę, gdzie naładują akumulatory przed długimi miesiącami pracy, jaka czeka na nich po powrocie do kraju. Swoje wakacje spędzili w miejscowości Punta Cana, gdzie cieszyli się pięknym słońcem, piaskiem na plaży i oceanem.
Po kilku dniach pobytu na wyspie sielankowy nastrój popsuły im stopy, które obojgu zaczęły dawać się mocno we znaki. Cały czas ich swędziały, a następnie pojawiły się na nich drobne czerwone krostki. Para zbagatelizowała objawy sądząc, że to ukąszenie spowodowane przez insekty. Kiedy Eddie i Kate wrócili do Kanady stan ich stóp uległ znacznemu pogorszeniu. Mocno spuchły i zmieniły swój kolor na fioletowo-czerwony. Zakochani nie tracąc ani chwili pojechali do szpitala.
Początkowo nikt nie potrafił zdiagnozować dziwnej choroby. Dopiero kiedy na ich stopy zerknął trzeci specjalista przypomniał sobie, że zetknął się już z podobnym przypadkiem u mężczyzny, który wrócił z Tajlandii. Okazało się, że zaatakował ich pasożyt o enigmatycznie brzmiącej nazwie, Tęgoryjec dwunastnicy. Jest to wyjątkowo groźna bakteria, która czyha na żywiciela w zanieczyszczonym piasku. Larwy wwiercają się w skórę na stopach i przedostają do naczyń krwionośnych. Kate i Eddie zarazili się nim najprawdopodobniej podczas spaceru po plaży.
źródła: thesun.co.uk, foto youtube.com