Doda odkąd zasłynęła w mediach miała łatkę skandalistki, bo właśnie na kontrowersji budowała swoją popularność. Teraz jej pozycja w show biznesie jest już ugruntowana i niekoniecznie w ten sposób chce prowadzić swoją karierę. Jednak skandal nie zamierza jej opuszczać – awantura z Agnieszką Szulim, batalia sądowa z Emilem Haidarem… Nie są to zbyt wesołe wydarzenia w życiu gwiazdy i dlatego zapewne tak szerokim echem były rozdmuchane przez wszystkie media.
Doda udzieliła wywiadu “Vivie!” i pozowała na okładce. Karolina Korwin-Piotrkowskiej chyba stwierdziła, że to świetna okazja, aby zaczepić gwiazdę. Opublikowała okładkę z Dodą i opisała ją w następujący sposób:
“Fajny numer. Moda na ludzi, którzy często bywają w prokuraturze. Stylówka chociaż fajna i zdjęcia naprawdę super. #doda #popek #szokbizwpolandzie
Od razu pojawiły się negatywne komentarze – nie tylko ze strony fanów piosenkarki, ale i od sprzymierzeńców Karoliny, że to nieeleganckie zachowanie i po co prowokuje awanturę. Padły też zarzuty, ze kobieta nie powinna takiej przykrości sprawiać drugiej kobiecie. W końcu głos zabrała sama Doda:
“Dorota, zrobiłyśmy razem dwa świetne wywiady, nie żałuję, po co teraz, znowu, jak w taniej telenoweli, rozgrzebywać stare rany? Na cholerę drążyć?” Twój cytat sprzed tygodnia .Nie zaczynaj znowu ze mną.Jest specjalne miejsce w piekle dla kobiet ,które nie wspierają innych kobiet”.
Piosenkarka zarzuciła dziennikarce hipokryzję i obnażyła jej obłudę. Doda została sprowokowana po raz kolejny, a nie jest też osobą, która będzie nastawiać drugi policzek. Korwin-Piotrowska wiedziała o tym i chyba czekała tylko, aby piosenkarka zareagowała. Karolina szybko odpowiedziała na ten komentarz, chcąc wykazać się swoją błyskotliwością:
“dodaqueen spoko, przecież nie wybieramy się wspólnie ani do toalety ani do prokuratury ❤”
Karolina nawiązała do sytuacji konfliktu Dody i Agnieszki Szulim. Rabczewska została oskarżona o pobicie dziennikarki, która sukcesywni wyśmiewała rodzinę Dody w swoim programie “Na językach”. Oficjalnie piosenkarka została uniewinniona, ale niesmak pozostał.
Doda nie zakończyła na tym wpisie, dodała jeszcze dwa komentarze sugerujące, że było ich więcej i że Karolina usuwa niewygodne treści:
Doda również sięgnęła do ironii, że jednak może się spotkać “przypadkowo” z dziennikarką, ale te żarty już Karolina uznała jako groźby, o czym pisała w odpowiedziach na komentarze innych internautów.
Dziennikarka celowo chciała sprowokować Dodę i było do przewidzenia, że jej się to uda. Nie wiadomo, dlaczego to robi skoro jak widać po wpisie Dody chciała mieć z nią dobre relacje. Karolina pracuje dla TVN, a tam gwiazdą jest Agnieszka Woźniak-Starak (Szulim) – wróg numer jeden Dody. Takie burze medialne są świetnym tematem do portali plotkarskich, a o Karolinie rzadko jest głośno. Najwyraźniej nieważne, co piszą, ale byleby pisali.
Swoją drogą Karolina tak często namawiała do integracji wszystkich kobiet, stania za sobą murem, a sięganie do traumatycznych doświadczeń Dody, jakim jest prześladowanie przez byłego narzeczonego to jest wsparcie?
Poszło o tę okładkę:
źródło: instagram.com, youtube.com