Ten hit Coca Coli w zeszłym roku śpiewała Margaret i trzeba przyznać, że było to bardzo nastrojowe wykonanie. Najwyraźniej firma zawarła tym razem kontrakt z Cleo, co chyba nie było do końca przemyślaną decyzją. Wersja muzy Donatana nie przypadła do gustu internautom i nic dziwnego ocieka sztucznością!
Cleo śpiewa ten utwór z dziwną manierą, jakby chciała pokazać wszystkie swoje umiejętności wokalne w każdym słowie piosenki. Przeciąga głoski, ozdabia wszelkie możliwe wyrazy, że aż ciężko się tego słucha – jest to sztuczne i przesadzone. Technicznie przypomina to sposób śpiewania hymnu przez Edytę Górniak… A już wiemy, że to nie jest dobra droga.
Drażni nas to wukonanie porównywalne do pierwszej reklamy Media Ekspert z Lisowską. Nie stanie się ten utwór naszą melodią na święta, wolimy włączyć starą wersję z Margaret.
Zobaczcie, przynajmniej teledysk – jest uroczy, w każdym momencie możecie wyłączyć głos, ale film zobaczcie do końca! Przynajmniej miło się patrzy.
źródło: Youtube.com