Nierzadko dzieje się tak, że zamawiając pizzę z dowozem do domu, przeceniamy swoje możliwości i nie zjadamy jej w całości. Nie każdy lubi jeść zimne i twarde resztki. Co zrobić?
Najlepiej jest podgrzać pizzę w piekarniku. Jednak czas przygotowania w tym urządzeniu AGD jest dość długi. Alternatywą jest mikrofalówka. Zwykle pizza podgrzewa się w niej w kilka chwil, ale ma jeden mankament. Włoski przysmak szybko traci swe właściwości i walory smakowe. Pizza staje się gumowa. Ciasto przestaje być sprężyste i elastyczne, opada pod ciężarem składników.
Co można z tym zrobić? Okazuje się, że można podgrzać pizzę w mikrofalówce, bez uszczerbku na smaku, wyglądzie i właściwościach. Właściciele popularnej sieci pizzerii zdradzili, jak to zrobić. Jest to bardzo prosty trik. Warto wykorzystać przy najbliższej okazji.
Okazuje się, że proste rozwiązania, jak zawsze, są najlepsze i najskuteczniejsze. Wystarczy przełożyć kawałek pizzy na odpowiedniej wielkości talerz, włożyć do środka mikrofalówki, a obok postawić naczynie z wodą – kubek albo szklankę!
W trakcie podgrzewania w mikrofalówce wytworzy się para wodna. Ona nie zmiękcza ciasta. Efekt będzie następujący: konsystencja pizzy nie ulegnie zmianie, ciasto pozostanie elastyczne.
Internauci, którzy już wypróbowali ten sposób, są w szoku, że on działa. Potwierdzają, że jest skuteczny.
“Nigdy bym na to nie wpadła. Woda naprawdę robi różnicę”. “Koniec z zimną pizzą kolejnego dnia. Nareszcie da się to jeść” – to przykładowe komentarze rozentuzjazmowanych internautów, którzy przyznają, że banalny trik zmienił ich życie.
Zobacz też: Wrzuciłam HERBATĘ DO SEDESU. Gały wyszły mi z orbit po 15 minutach
Źródło: papilot.pl
Źródło zdjęcia: pixabay
