Tomasz Oświeciński dla wielu jest uznawany za maskotkę marki Patryka Vegi. To właśnie rola niezbyt rozgarniętego Marcina Opałki przyniosła mu sukces i rozpoznawalność. Od tej pory można celebrytę zobaczyć w każdym filmie Patryka. Oczywiście zanim zaczął karierę aktorską, to jak widać głównie ćwiczył na siłowni i jest trenerem personalnym gwiazd.
Teraz Tomasz wygląda naprawdę groźnie… A kiedyś to był taki miły chłopiec!
Widać, że miłość do siłowni pojawiła się u Oświecińskiego dosyć wcześnie, o czym świadczy jego rzeźba sprzed kilkudziesięciu lat, ale jest ona na pewno nieco “lżejszą” wersją niż ta dzisiejsza.
Aktor miał na głowie włosy i zupełnie inną twarz. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że czas robi swoje, ale przecież przy tak “zdrowym” trybie życia powinien wyglądać lepiej.
Na pierwszy rzut oka nie do poznania…
Lubicie tego aktora? Zobaczcie jego stare zdjęcie:
instagram.com