George Clooney jest jednym z największych amantów kina, nie bez powodu tyle lat był zdeklarowanym kawalerem. Za ten czar pokochały go miliony fanek, ale serce zdobyła tylko jedna kobieta. Niestety nie będziemy już widywać aktora na wielkim ekranie. Clooney zadał cios swoim wielbicielom , ogłosił straszną wiadomość.
Od jakiegoś czasu słyszano plotki, że Clooney chce porzucić aktorstwo. Traktował je jako pracę, która mu zapewniała komfort finansowy:
“Aktorstwem zajmuję się już od długiego czasu, mam 56 lat. Nie jestem już typem amanta, nie przyciągam najmłodszej żeńskiej widowni. Cóż, nie powinienem być już amantem. Gdyby okazało się, że mam szansę zagrać z Paulem Newmanem w filmie „Werdykt”, to z pewnością wróciłbym do aktorstwa. Ale to się już nie wydarzy. Aktorstwo długo było dla mnie sposobem na płacenie za czynsz, ale sprzedałem firmę produkującą tequilę za miliard pieprzonych dolarów. Nie potrzebuję już pieniędzy”.
To prawda, aktor zapewnił sobie byt do końca życia, sprzedał swoją markę “tequili Casamigos” za duże pieniądze. Nie ma się co martwić, bo zupełnie nie żegna się z branżą filmową. Chce być reżyserem i producentem. Mówił też o kandydowaniu na prezydenta USA… W Hollywood wszystkie marzenia się spełniają!
George Clooney jest szczęściarzem, ma piękną żonę, stabilną sytuację finansową i marzenia, które mogą mu się spełnić. Ach to Hollywood…
źródło: instagram, jastrzabpost.pl
